Filozofia Boga w XX wieku rozwijała się w cieniu XIX-wiecznych mistrzów podejrzeń: Kanta, Marksa i Nietzschego. Później dołączył do nich jeszcze Freud. Wydawało się, że dokonana przez nich demistyfikacja mechanizmów tworzenia bogów doprowadziły do upadku religii. Okazało się jednak inaczej
– XX-wieczna filozofia Boga stała się odpowiedzią na zaistniałą sytuację. Już we wstępie autor pokazuje, że problematyka religii i Boga oczyszczona ogniem krytyki, powróciła w filozofii ze zdwojoną siłą. Można nawet stwierdzić,
że wiek XX był jednym z tych, w którym wyjątkowo silnie zaznaczyła się jej obecność. Tadeusz Gadacz – filozof i religioznawca – analizuje poglądy
wielu filozofów minionego wieku, w tym również nieznanych w Polsce,
jak: Adolf Reinach, Louis Lavelle czy Rene Le Senne. Wyłania się z nich koncepcja Boga mistycznego doświadczenia, doświadczanego w obliczu zła i nicości, bardziej przeżywanego niż doświadczanego, bardziej Boga wiary niż rozumu, dobrego niż poznawanego, upragnionego niż posiadanego. Książka ukazała się w serii „Myśl Filozoficzna”.