Wtorek, 4 lipca 2017
WydawcaSonia Draga
AutorGarance Le Caisne
TłumaczenieMaria Zawadzka
Recenzent(map)
Miejsce publikacjiKatowice
Rok publikacji2016
Liczba stron200
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 4/2017

Życie w ciągłym strachu musi być bardzo trudne, zwłaszcza kiedy żyje się w Syrii. Z jednej strony wojna, z drugiej reżim Baszara al-Asada. Nikomu nie można ufać i ciągle trzeba uważać na to, co i gdzie się mówi. I nawet gdy przeżyje się bombardowanie, to można trafić do więzienia choćby za minimalne wykroczenie. A każdy Syryjczyk wie, że z więzienia wojskowego nie można wyjść bez obrażeń. Skąd o tym wiadomo? Czy istnieją dowody zbrodni? Czy ofiary mogą liczyć na coś więcej niż tylko współczucie?

Głównym bohaterem reportażu jest młody mężczyzna o pseudonimie Cezar. To tytułowy fotograf, który ukrywa swoją prawdziwą tożsamość w obawie przed zemstą ze strony reżimu Baszara al-Asada. W czasie wojny został zatrudniony przez syryjską policję do wykonywania zdjęć zmarłym więźniom. Bardzo szybko odkrył, że nieboszczycy to nie zwykli przestępcy, lecz ofiary systemu, które przed śmiercią były brutalnie torturowane. Cezar nie może się z tym pogodzić i postanawia zrobić wszystko, aby świat dowiedział się, co naprawdę dzieje się w Syrii. Przez dwa lata potajemnie zgrywał zdjęcia i wynosił je z miejsca pracy. W ten sposób zdołał zdobyć ponad 50 tys. fotografii – dowodów nieludzkiego traktowania więźniów politycznych. Mężczyzna podejmował ogromne ryzyko, miał jednak bliskich współpracowników, którzy z podobnym narażeniem życia pomagali mu ukrywać zdjęcia, a potem także je uporządkować i skatalogować. Ich zadanie miało dwojaki cel – chcieli by świat dowiedział się o zbrodniach reżimu, ale zależało im także na tym, by prawda dotarła do rodzin ofiar. Ludzie w Syrii bowiem znikają nagle z ulicy i najbliżsi nawet przez kilka lat nie mają żadnej o nich informacji. Dzięki zdjęciom Cezara oni także mogli poznać prawdę.

Garance Le Caisne spędziła z tajemniczym fotografem wiele godzin na rozmowach o funkcjonowaniu syryjskiej machiny śmierci. W swojej książce zamieściła także wspomnienia bezpośrednich ofiar reżimu, którym udało się uciec. Opowieści byłych więźniów przeplatają się z opowieścią Cezara. To prawdziwie porażające świadectwo ukazujące ogrom ludzkiego cierpienia, ale także heroizm tych, którzy odważyli się opowiedzieć o tym, co ich spotkało. Najsmutniejsze są jednak dwa ostatnie rozdziały książki. Nie ma w nich opisów tortur i zbrodni. Jest coś o wiele gorszego – obojętność państw zachodnich. Cezar by ocalić życie musiał uciekać z Syrii. W ten sposób zdjęcia trafiły na Zachód. I co dalej? Cezar spotyka się z licznymi przedstawicielami rządów i organizacji międzynarodowych. O jego zdjęciach piszą w prasie, ale nic z tego nie wynika – sytuacja w Syrii nie ulega zmianie, a prezydent kraju zaprzecza wszelkim oskarżeniom. I chociaż była próba obalenia reżimu i ukarania winnych śmierci dziesiątek tysięcy ludzi, a Baszar al-Asad miał stanąć przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym, to Rosja i Chiny złożyły weto, bo nie chcą ingerować w działanie suwerennego państwa. Jak zwykle wielka polityka nic nie robi sobie z ludzkiego cierpienia.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ