Wtorek, 28 marca 2023
WydawcaWydawnictwo Literackie
Autorpod. red. Andreasa Kilchera
TłumaczenieElżbieta Zarych, Tomasz Kunz
RecenzentEwa Tenderenda-Ożóg
Miejsce publikacjiKraków
Rok publikacji2023
Liczba stron368
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 3/2023

Autor „Procesu” rysownikiem? Dotychczas tylko kilka jego szkiców było znane szerszemu gronu odbiorców. Dopiero w 2019 odnaleziono zbiory z rysunkami Franza Kafki. Nieznane dotąd prace pisarza pozwalają spojrzeć na jego twórczość z innej perspektywy.

Sam Kafka podobno nie przywiązywał dużej wagi do swoich rysunków. To Max Brod, jego bliski przyjaciel, zabiegał, by je zachować. W aneksie do tomu „Wiara i nauka Franza Kafki” (1948) Brod napisał: „W stosunku do swoich rysunków był on [Kafka] jeszcze bardziej obojętny lub raczej jeszcze bardziej wrogo nastawiony niż w stosunku do swojej twórczości literackiej. To, czego nie uratowałem, przepadło. Kazałem mu, żeby mi oddawał »bazgroły«, albo wyjmowałem je z kosza na śmieci – a nawet pewną ich liczbę wyciąłem z marginesów prawniczych książek”.

Brod zachował znaczną część prac, mimo wskazówek zawartych w testamencie Kafki: „wszystkie pozostałe po mnie pisma (tj. w biblioteczce, bieliźniarce, biurku, w domu i w biurze, lub gdziekolwiek indziej, gdziekolwiek by się znalazły, a ty byś je zauważył), a więc pamiętniki, rękopisy, listy, obce i własne, rzeczy narysowane i tak dalej należy spalić w całości i bez czytania, jak również wszystko, co napisałem lub narysowałem, a co posiadasz ty lub mają inni, których poproś o to w moim imieniu”.

W 1939 roku Brod wyemigrował do Palestyny, zabierając ze sobą większość zgromadzonego archiwum. Następnie ze względów bezpieczeństwa przeniósł tę spuściznę w 1940 roku do biblioteki wydawcy i kolekcjonera Salmana Schockena. Przed śmiercią w 1968 roku zdążył przekazać archiwum swojej sekretarce Esther Hoffe. Wkrótce na rynku zaczęły pojawiać się poszczególne dokumenty z archiwum Broda. W annałach domu aukcyjnego Sotheby’s w Londynie znajduje się notatka, że w 1988 roku Hoffe sprzedała manuskrypt „Procesu” Kafki za milion funtów szterlingów. Była to najwyższa suma, jaką osiągnięto kiedykolwiek za rękopis współczesnego pisarza. W 2016 roku izraelski Sąd Najwyższy wreszcie zadecydował, że dzieła Kafki powinny trafić do Biblioteki Narodowej Izraela. Rysunki i rękopisy udostępniono po raz pierwszy w 2019 roku.

Opublikowana w Polsce monografia zawiera szkice pisarza, także te niedawno upublicznione. Wydanie przygotowali niemieccy badacze Andreas Kilcher i Pavel Schmidt, a esej, który stanowi istotne tło dla tego tomu, napisała amerykańska filozofka Judith Butler. Oddzielny rozdział poświęcony został interpretacji rysunków i umiejscowieniu ich w twórczości pisarza.

Rysunki, które możemy podziwiać w publikacji, powstawały właściwie przez całą karierę Kafki, choć najintensywniej rysował na studiach (w latach 1901–1907).

Są to w większości pobieżne rysunki, ukazujące ludzkie twarze i postacie, stworzone zaledwie kilkoma kreskami, pociągnięciami. Niekiedy wydają się niedokończone. Ilustracje powstawały na marginesach, kartkach prawniczych notatek, w listach, na pocztówkach, ale także w dziennikach podróży. Franz Kafka rysował przeważnie ołówkiem i tuszem.

Jak dobrze, że Max Brod sprzeniewierzył się ostatniej woli Kafki, nie przyłożył zapałki do zachowanego archiwum, które pokazuje rozległy dorobek wybitnego pisarza.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ