Pierwszy tom trylogii, kolejne części w 2019 roku. Główna bohaterka mieszka w szpitalu dla umysłowo chorych. Ma ponad tysiąc lat. I jest nordycką boginią miłości. Ukrywa się pod fałszywym imieniem i nazwiskiem już 27 lat. W Ośrodku Leczenia Chorób Psychicznych dała się zamknąć nie dlatego, że jest obłąkana, ale tu czuje się bezpiecznie. I nagle otrzymuje propozycję: albo dołączy do tajemniczej organizacji zajmującej się boskością, albo zginie.
Wciągająca i błyskotliwa opowieść fantasy, porywa czytelnika do świata mitów, magii, tyle że fabuła rozgrywa się w XXI wieku. Autor bez wątpienia ma wyobraźnię i świetne poczucie humoru. Jeśli czytaliście „Amerykańskich bogów” Neila Gaimana, to koniecznie sięgnijcie po „Freję”.