Otrzymaliśmy fascynujący norwidowski tom autorstwa literaturoznawcy, pisarza, krytyka literackiego, a także nauczyciela języka polskiego i wykładowcy Uniwersytetu Warszawskiego, autora wielu książek o polskiej literaturze. Najlepiej swoje przesłanie autor wyraża w ostatnim zdaniu książki: „Norwid woli Prawdę brutalnie wypowiedzianą niż kłamstwo pełne łagodności. Jest ją gotów wykrzyczeć wbrew całemu światu – jak gladiator z wiersza „Spartakus” wbrew dwustu tysiącom widzów żądnych krwi. Nie przestaje tego czynić, ponieważ nas zna i ponieważ mu na nas zależy”. We wstępie zaś wyjaśnia, że „intencją książki nie jest dowieść, że Norwid to poeta lekki, łatwy i przyjemny. Pragnę się w niej jednak rozprawić z szablonem myślenia o nim jako o autorze nieczytelnym lub dostępnym tylko wąskiemu gronu wtajemniczonych”.
Układ książki nie jest typowy, nie jest to rozprawa, ani też esej, składa się bowiem z wielu fragmentów tworzących niezwykle ciekawą mozaikę. Dla miłośników Norwida, ale też dla wszystkich ludzi myślących, będzie to lektura pasjonująca, a nawet wręcz obowiązkowa.