
Takiej powieści nie było od czasów „Sagi o jarlu Broniszu”.
Autorka, wsparta merytorycznie przez prof.
Przemysława Urbańczyka, przenosi nas w czasy
przełomu X i XI wieku, gdy rodziła się monarchia
Piastów i stawiała swoje pierwsze kroki na międzynarodowej
arenie. Nicią przewodnią opowieści jest
śmierć św. Wojciecha oraz misterna polityczna gra,
która w jej następstwie się rozegrała. W tej grze
biorą udział możni ówczesnego świata (cesarz Otto
III, papież Sylwester II) oraz polski książę Bolesław
Chrobry. W niezwykle barwny sposób i, co ważne, oddający ducha epoki,
powieść Cherezińskiej przybliża nam nie tylko kluczowe wydarzenia tamtego
okresu (m.in. zjazd w Gnieźnie), ale także skomplikowane sploty politycznych
interesów oraz charakterów. Autorkę należy pochwalić nie tylko
za styl, który sprawia, że książkę się wręcz „pochłania”, ale także, że opowiedziana
przez nią historia brzmi prawdopodobnie. Pamiętając o wszystkich
znakach zapytania, jakie wiążą się z tym okresem dziejów Europy
i Polski, wyobraźnia Cherezińskiej nie odpłynęła zbyt daleko. A przecież
nikt, czytając tę fascynującą opowieść, nie będzie zastanawiał się czy rzeczywiście
połabskie kobiety kochały najbardziej namiętnie oraz czy miłość
i uwielbienie Gerberta z Aurillac pozostawały jedynie platonicznymi.