To moim zdaniem najlepszy rysunek satyryczny w dziejach III RP. W kolejce
do urzędu stanu cywilnego stoi mężczyzna z kozą na postronku
i mówi wskazując na dwóch mężczyzn z przodu: „Jeszcze tylko ci panowie
i zaraz potem my…”

Zamieszczony kilka lat temu na łamach „Rzeczpospolitej”, z którą
plastyk, na co dzień mieszkający w Londynie, stale współpracuje,
wzburzył salon, który nałożył na autora, młodszego brata reżysera Antoniego,
anatemę. Album z wyborem najlepszych rysunków, opublikowanych
w ciągu ostatniej dekady w „Rzepie”, to piąta edycja książkowa
prac rysownika, ilustratora i plakacisty, absolwenta warszawskiej ASP.
Pierwsze dwa zbiory felietonów rysunkowych Krauzego, bo tak chyba
trzeba nazwać efekty publicystycznego zaangażowania artysty, który
zadebiutował w „Szpilkach”, ukazały się w karnawale „Solidarności”,
zaś przed rokiem książkę z najlepszymi rysunkami Krauzego z lat 1970-
-1989 („Gdy rozum śpi…”), ze wstępem prof. Andrzeja Paczkowskiego
opublikował Instytut Pamięci Narodowej.

„III wieża Babel w budowie” składa się z 7 części o przewrotnych
tytułach. Np.: „Dekomunizacja? Tak trzymać”; „Szaa” (o lustracji); „Za
wilka było lepiej”; „O dobre imię diabła”; „Na początku było PiS”. Zapewniam,
że jest co oglądać, a śmiechu przy tym, co nie miara.