
Bardzo obrazowo opowiada autor o tym, co się dzieje w ciele ludzkim. Naczynia krwionośne przyrównane są do dróg, składniki krwi do zupy, czerwone krwinki do klusek śląskich.
A narratorem książki jest serce, które bije w klatce piersiowej dziewięcioletniego Kamila. Chłopiec jedzie na wakacyjny obóz, co oczywiście jest dobre dla zdrowia, zażywa tam ruchu na świeżym powietrzu. Nawet jeśli nie do końca jest świadomy, jak funkcjonuje jego ciało, podobnie jak jego koleżanka Alina, która zmaga się z przeziębieniem, to czują, że w ich organizmach rozgrywają się nieprawdopodobne procesy. Pewnego dnia chłopiec ulega wypadkowi i konieczna jest transfuzja krwi. Wydarzenie to stanowi punkt wyjścia do rozmowy o tym, że krwi nie możemy wytworzyć sztucznie, autor podkreśla rolę honorowych dawców krwi i szpiku kostnego.
Edukacyjna książka, która ma ogromne znaczenie dla transplantacji i dla honorowego krwiodawstwa, dla uświadomienia młodym ludziom, jak wielkie znaczenie mają te procesy.