Gdy Adam i Ewa zostali wygnani z raju, mieli ponoć
zabrać ze sobą jedną z rajskich roślin. Jeśli
wierzyć legendzie, ocalała roślina, którą kronikarze
nazwali Luminą, dotarła we wczesnym średniowieczu
na teren dzisiejszej północnej Francji,
gdzie przez stulecia była przechowywana w jednym
z tamtejszych klasztorów. Klasztor ów został
splądrowany w XIII wieku i Lumina przepadła
bez wieści wraz z bezcennym relikwiarzem,
w którym była umieszczona.
Dokładnie w miejscu, gdzie kończy się historia, rozpoczyna się
barwna opowieść Kaia Meyera. Luminę udaje się uratować z płonącego
klasztoru i grupka straceńców, której przewodzi Magister Albertus
Magnus (postać historyczna, doktor kościoła, uczony kanonizowany
w 1931 roku przez papieża Piusa XI) postanawia zawieźć ją w miejsce,
skąd została zabrana, zwane również ogrodami Edenu. Nikt jednak
dokładnie nie wie, gdzie był ów rajski ogród. Jedyna ocalała mapa,
pokazująca dokładną drogę do świętego miejsca, sporządzona własnoręcznie
przez jednego z uczniów Jezusa, ma się znajdować w największej
bibliotece ówczesnego świata, w Bagdadzie.
Znakomita powieść, snuta niczym bajka z tysiąca i jednej nocy, która
wkrótce po swojej premierze stała się bestsellerem, miesza fakty
i postacie historyczne z fikcją w sposób tak umiejętny, że trudno odróżnić
prawdę od legendy i fantazji autora. Czytelnik przenoszony jest
to w egzotyczny świat Orientu, to znowu w bezkresne stepy centralnej
Azji, dzikie góry Kaukazu, albo w mroczne, zasypane śniegiem puszcze
średniowiecznej Europy.
Książka fascynuje i przybliża nieznane kultury Wschodu. A przede
wszystkim, opowiada o potędze miłości, sile nienawiści, ogromnym poświęceniu,
bezgranicznemu oddaniu i nieposkromionej odwadze.