Czwartek, 28 kwietnia 2011
WydawcaPrószyński i S-ka
AutorDorota Berg
Recenzent(zima)
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2010
Liczba stron312


Bardzo pozytywna, optymistyczna, życiowa książka.
Czyta się ją jednym tchem. Główną bohaterkę
– pyskatą trzydziestopięciolatkę Wiktorię czytelnik
polubi od pierwszej strony i kibicuje jej aż do
ostatniej karty powieści. Wiktorię poznajemy kiedy
jest na studiach. Śmiertelnie zakochana w swoim
Misiaczku, facecie do przytulania. Niestety on
daje się ściskać nie tylko jej. Zupełnym przypadkiem
dziewczyna odkrywa jego zdradę. Przy życiu
utrzymuje ją przyjaciółka Iza. Wiktoria jest młoda,
inteligentna, dlatego szybko dochodzi do siebie i zaczyna spotykać się
z Patrykiem, za którego niebawem wychodzi za mąż. Małżeństwo okazuje
się porażką. Jedyną dobrą rzeczą wynikającą z tego wszystkiego
jest dwójka cudownych dzieci – Karolina i Bartek. Wiktoria wraz z pociechami
wraca do Warszawy, wynajmuje mieszkanie i szuka pracy.
W każdy piątek spotyka się z przyjaciółkami. Dziewczyny wzajemnie
się wspierają, pomagają sobie, a jak trzeba przywalą obuchem w łepetynę.
A wszystko po to, aby nie popaść w kolejne tarapaty. Są wobec
siebie szczere, mają do siebie zaufanie i mogą na sobie polegać jak na
Zawiszy. Nie ma to jak babska przyjaźń. To dzięki niej Wiktoria po rozpadzie
małżeństwa zbiera się do kupy i staje się poważną, przedsiębiorczą
pracownicą działu reklamy jednej z warszawskich firm. Finansowo
staje na nogi, poświęca się dzieciom i wszystko układa się po jej myśli
do momentu kiedy spotyka Maćka i Piotra. Czy po tylu latach samotności
będzie potrafiła ponownie poczuć się bezpiecznie w ramionach
mężczyzny? Czy będzie z którymś z nich szczęśliwa?

Książkę polecam. Ku chwale babskiej solidarności.

OCEŃ KSIĄŻKĘ