Jak smakuje yerba mate w Porto Alegre? O czyją pomoc błagają meksykańscy przemytnicy planujący kontrabandę? Dokąd wiedzie Autostrada Słońca? Czym wyróżnia się Wigilia w Acapulco? Na jakiej karaibskiej wyspie można zagwarantować sobie wieczną młodość? Czy dziewczyny z Asunción są warte grzechu, a wizerunek Czarnej Madonny pomaga także w Brazylii? Co porabiają pucybuci z Placu Broni w Mexico City?
To tylko nieliczne z pytań, na które odpowiedzi znajdziemy na kartach tych kolorowych (czyżby pisanych po tequili?) wspomnień. Autor – obecnie wzięty lektor języka hiszpańskiego – w latach budowy „drugiej Polski” raczkujący w estradowym szołbiznesie, w kolejnej dekadzie wiódł wartkie życie wagabundy w Ameryce Łacińskiej. Kubańczycy nauczyli go cieszenia się chwilą, a Meksykanie zawsze powtarzali wymownie, że oni mają czas, a Europejczycy jedynie zegarki. Za Atlantykiem nawiązał romans w kinematografią. Owocujący znajomością z legendami filmu oraz… grubym portfelem.