Poniedziałek, 2 marca 2020
WydawcaWydawnictwo Literackie
AutorDubravka Ugrešić
TłumaczenieDorota Jovanka Ćirlić
RecenzentEwa Tenderenda-Ożóg
Liczba stron334
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 2/2020

Długo kazała na siebie czekać chorwacka pisarka i eseistka, którą czytelnicy i krytycy pokochali za błyskotliwy styl, wybitną inteligencję i poczucie humoru. Ostatnia wydana w Polsce jej książka to „Kultura karaoke” z 2013 roku. Teraz powraca zbiorem sześciu esejów, w których tytułowy lis zajmuje miejsce specjalne. Mistrzyni paradoksu motywem swojej książki uczyniła zwierzę, które jest symbolem oszustwa, sprytu, egoizmu, zdrady. To świetny intrygant i strateg, mistrz iluzji i samotnik. „Lis jest totemem pisarzy” – stwierdza autorka „Ministerstwa bólu”.

Dubravka Ugrešić jest przebiegłym gawędziarzem. Bawi się konwencją, co jakiś czas kąsa, kokietuje, wplata wątki biograficzne, tworzy iluzję. Ile w tej książce prawdy, a ile fikcji – nie wiadomo.

„Lis” to inteligenta, pełna literackich gier proza. Snując swą opowieść o tym, czym jest opowiadanie historii, eseistka składa hołd licznym pisarzom i twórcom filmów. Szczególne miejsce zajmuje tu twórczość oberiutów, czyli członków rosyjskiej grupy poetyckiej z lat dwudziestych, którymi interesowała się przed laty jako rusycystka – by „ratować teksty i ich autorów z otchłani stalinowskiego zapomnienia”. Odwołuje się też w swej prozie do Michaiła Bułhakowa i Vladimira Nabokova.

Wydawca określa tę książkę mianem „geobiografii” pisarki. Wspomina ona bowiem wiele odbytych podróży – od Japonii, Kalkuty przez Stany Zjednoczone po Londyn i Włochy. Ważne miejsce zajmują wspomnienia z ojczyzny, którą musiała opuścić po tym, jak spotkała ją agresja z powodu jej antynacjonalistycznej i antywojennej postawy. Od lat pozostaje na emigracji.

W jej esejach – gęstych, a zarazem pisanych jasnym stylem – odnajdziemy przenikliwe komentarze na temat losu uchodźców i stosunku do „przybyszy”, wykorzenienia, poszukiwania własnej tożsamości i nacjonalizmu. Jej teksty są pełne ważnych stwierdzeń i istotnych uwag na temat współczesnego świata oraz epoki BG (przed Google), kiedy wyobraźnia kompensowała brak informacji, a świat był kusząco tajemniczy i rozległy. Jej rozważania dotyczą też kondycji współczesnej literatury. Jaką ma wartość, jaką siłę w czasach, gdy króluje cyfrowa technologia, oparta na obrazach i symbolach. Kulturę, literaturę sprowadzono dziś zresztą do „przemysłu” – „przemysłu kreatywnego”, a pisarze zostali podzieleni na „klasę ekonomiczną” i „klasę biznes”, zgodnie z medialnym rozgłosem.

I gdy Ugrešić opisuje naszą walkę o przetrwanie („Wszyscy jesteśmy przypisami, (…) wszyscy prowadzimy ciągle zażartą walkę o swoje życie, o to, byśmy pozostali na powierzchni, zanim bez względu na nasze wysiłki pójdziemy na dno”) to tytułowy lis staje się „totemem” nas wszystkich.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ