środa, 22 marca 2017
WydawcaZnak
AutorEric-Emmanuel Schmitt
TłumaczenieBarbara Grzegorzewska
Recenzent(LM)
Miejsce publikacjiKraków
Rok publikacji2005
Liczba stron100


Autor głośnego bestsellera „Oskar i pani Róża” jest także
wziętym dramaturgiem, autorem m.in. wydanych właśnie „Małych zbrodni małżeńskich”. Czyta się ten utwór jak dłuższą nowelę‚ której tematem są perypetie
małżeńskie. Wydawać się mogło‚ że i temat i sama instytucja małżeństwa się przeżyła i nic o niej nie da się już ciekawego powiedzieć. Tymczasem jest zgoła
inaczej‚ z tym jednak zastrzeżeniem‚ ze rzecz jest raczej dla tych czytelników‚ którzy mają w kościach długoletnie zażywanie miodów małżeńskich. Moim zdaniem, tylko perspektywa „od wewnątrz” małżeństwa‚ czyni czytelnym i zrozumiałym ten splot gwałtownych emocji‚ namiętności‚ rozpaczy ale i irracjonalnego‚
zaskakującego humoru‚ który przynosi ta książeczka, ukazująca małżeńską parę w akcji. Pomysł na intrygę jest taki oto: on walnął się mocno w głowę‚ na tyle‚ że musiał być hospitalizowany. Okazało się‚ że w znacznym stopniu stracił pamięć. I nie może pojąć, jak dojrzale piękna i pociągająca nieznajoma‚
która odwiedza go w szpitalu i przywozi do swojego mieszkania, przekonała lekarzy‚ że od 15 lat jest jego żoną…

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ