Jerzy Skarżyński to jeden z najsłynniejszych polskich
maratończyków (jego „życiówka” na dystansie
42,195 km to 2:11:42), a już na pewno najpłodniejszy
i najchętniej czytany autor poradników na
temat biegów („Biegiem przez życie”, „Bieg maratoński”
czy „Biegiem po zdrowie”). Najnowsza pozycja,
to jednak poradnik „tylko” w części. Efektownie
(kreda, kolor) wydana książka stanowi bowiem
z jednej strony rys historyczny tego morderczego
dystansu – od sławnego wydarzenia z roku 490
p.n.e., kiedy to Fejdippides (w innych źródłach np. Filippides) dobiegłszy
do Aten oznajmił zwycięstwo nad Persami (po czym padł strudzony i…
ducha wyzionął; faktycznie ta odległość wynosi ok. 37 km), przez dzieje
startów na igrzyskach olimpijskich (od ateńskich w roku 1896 aż po tegoroczny
Pekin), po największe dokonania rodzimych biegaczy, wzbogacone
ich sylwetkami z podaniem największych osiągnięć czy „złotych rad”
dla początkujących i zaawansowanych. Z drugiej – poradnik biegowy, zaczynający
się od scharakteryzowania tzw. metody Skarżyńskiego, która –
w jego zamyśle – miałaby się stać swego rodzaju „platformą do szerokiej
dyskusji o formach treningu biegowego”. „Każda inna będzie z nią porównywana”,
pisze, przekonując, że nie chodzi mu o proste i szybkie recepty,
a o konsekwentne budowanie formy, poznawanie siebie – swoich słabych
i mocnych stron, pokonywanie słabości – tak fizycznych, jak i psychicznych,
a to wszystko w oparciu o filary takie jak wiedza, po której następują cierpliwość,
rozsądek i systematyczność, prowadzące do… sukcesu.

Obok niebywałego doświadczenia jako sportowca, wielką zaletą
Skarżyńskiego-autora jest zdolność do bardzo sugestywnego formułowania
myśli. Pisze poza tym wartko, błyskotliwie, najczęściej dowcipnie.
Aż chce się założyć buty i wyjść na trening!