Czwartek, 28 kwietnia 2011
WydawcaŚwiat Książki
AutorMałgorzata Gutowska-Adamczyk
Recenzent(ap)
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2011
Liczba stron304


Wspominając dziś minione lata „jedynie słusznego ustroju”, czyli PRL-u,
trudno nam uwierzyć, że wyglądały one tak, jak rzeczywiście wyglądały.
Akcja najnowszej książki Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk, autorki bestsellerowej
„Cukierni pod Amorem”, dzieje się na przełomie listopada
i grudnia pamiętnego 1981 roku w prowincjonalnym teatrze. Jego pracownicy,
podobnie jak reszta społeczeństwa, mają różny stosunek do
otaczającej ich ponurej rzeczywistości. Jedni chcą tylko przetrwać, drugim
to nie wystarcza i starają się zrealizować swoje mniej lub bardziej wybujałe
ambicje, jeszcze inni żyją wspomnieniami z przeszłości. Ponieważ jednak
żyć jakoś trzeba, to w przerwach między próbami, a czasem w trakcie
pracy (bo akurat coś rzucili na mieście), stoją w kolejkach po coraz rzadziej
dostępne produkty zaspokajające podstawowe potrzeby, pędzą bimber
(wart więcej niż gotówka) i hodują świnię, którą dostali w prezencie. Co
bardziej zrozumiałe, wszak to artystyczny światek, w zespole mają miejsce
flirty, romanse i intrygi. I wszystko może w miarę normalnie (?) toczyłoby
się dalej, gdyby nie pojawienie się powielacza, na którym drukowane są
nielegalne materiały przeciwko istniejącej władzy państwowej. Opóźniają
się też przygotowania do wystawienia sztuki, która ma uświetnić
zakończenie manewrów wojskowych Sojuz’81 i stąd coraz częstsze wizyty
w teatrze towarzysza pierwszego sekretarza komitetu miejskiego
PZPR oraz księdza proboszcza, któremu obiecano wystawić pastorałkę autorstwa miejscowego nauczyciela-grafomana. Szybko następujące po
sobie wydarzenia, omal nie doprowadzają dyrektora teatru do zawału
serca, który z pewnością by go dopadł, gdyby nie… krople podawane
zwykle w „ostatniej chwili” przez osobistą sekretarkę.

Pełne komizmu, kapitalne dialogi stanowią ogromną zaletę tej powieści,
pomijając fakt, że rzeczywistość dość często wyprzedzała dzisiejszą
fikcję… Teraz możemy się już tylko pośmiać. Ta świetnie napisana
historia to gotowy scenariusz filmowy. Zanim jednak komedia trafi na
ekrany kin, warto jej poszukać na księgarskich półkach.

OCEŃ KSIĄŻKĘ