środa, 22 marca 2017
WydawcaOficyna Wydawnicza Impuls
AutorJacek Kurzępa
Recenzent(KF)
Miejsce publikacjiKraków
Rok publikacji2005
Liczba stron228


Wiecie państwo‚ co znaczą tytułowe „świnki”? W ten sposób w środowiskach‚
do których większości z nas daleko (na szczęście!)‚ nazywa się prostytuujące się dziewczynki. Także „mewki” – też ładnie‚ lub – znajomo
– „lolitki”. Ponoć również „towar” – znajomo‚ choć już zdecydowanie
nie tak ładnie. Nie tak znów dawno głośna zrobiła się w mediach sprawa chłopców‚ którzy świadczą usługi seksualne na Dworcu Centralnym
w Warszawie. Wystarczy też przejechać się wieczorem trasami wylotowymi ze stolicy‚ by przekonać się‚ że prostytucja nieletnich to nie margines‚ ale jawnie i – niestety – na coraz większą skalę wykonywany w Polsce… zawód. Bardzo smutna książka Jacka Kurzępy w naukowy‚ chciałoby się powiedzieć – beznamiętny sposób osadza tę przykrą społeczną
patologię w wielu kontekstach. Operuje także wieloma autentycznymi
wypowiedziami „bohaterów”‚ którzy swymi wyznaniami nadają jej emocjonalnego charakteru. O tonacji – dodajmy dla jasności – wyłącznie
negatywnej. Ze 158 przebadanych przez autora‚ 54 to osoby niepełnoletnie‚ między 15. a 17. rokiem życia. Najmłodszy miał lat 13. Większość podkreślała‚ że o zejściu na złą drogę decydowały względy materialne‚ ale i społeczne – nuda‚ ciekawość‚ brak jakichkolwiek perspektyw.
Dodajmy‚ że nieodłącznym elementem opisywanych zachowań stają się także kradzieże‚ zażywanie narkotyków‚ wreszcie – handel nimi. Lektura dla wytrwałych i wyłącznie ku przestrodze.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ