Zgodnie z zasadą, że najbardziej przyciąga do czytania zagadka kryminalna, tym razem zasłużone wydawnictwo z Bieszczad zachęca do lektury młodych czytelników zgrabną opowiastką o planowanej kradzieży cennego obrazu z londyńskiej galerii i dzielnych detektywach amatorach, którzy zapobiegają zuchwałej kradzieży. Aby było sympatycznie, to pozytywnymi bohaterami są pożyteczne zwierzęta – tytułowy Tymoteusz, który jest myszą, i jego partner, czyli tytułowy jeż Fryderyk, a także ich równie dzielni przyjaciele ze świata zwierząt.
Może zaskakiwać, że wydawca znany głównie jako edytor najwyższej klasy albumów o sztuce publikuje książkę dla młodych czytelników, ale przecież w ten sposób promuje treści dydaktyczne, kształtując tym samym grupę przyszłych odbiorców jego pięknych publikacji. I tak młodzi czytelnicy dowiedzą się, że w Wallace Collection w Londynie znajduje się jeden z najciekawszych zbiorów sztuki i zapamiętają znane obrazy, również z innych kolekcji. Prosi się więc, aby linia edytorska była kontynuowana, bo zarówno tekst, jak i ilustracje prowokują do pytania, kiedy będzie dalszy ciąg tej opowieści.