Czwartek, 9 kwietnia 2020
WydawcaRebis
AutorBernard Minier
TłumaczenieMonika Szewc-Osiecka
Recenzent(hab)
Miejsce publikacjiPoznań
Rok publikacji2019
Liczba stron442
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 3/2020

Ludzkość stoi na krawędzi otchłani – taką pesymistyczną tezę zdaje się stawiać autor „Bielszego odcienia bieli”, który wysłał Martina Servaza na urlop, a czytelników zabrał w mroczną podróż do Hongkongu, stolicy najnowocześniejszych technologii. Tam narodził się Deus, najwierniejszy, najbardziej niezawodny i najbardziej ludzki wirtualny asystent. Chętnie wyręczy ludzi, podejmując za nich wszelkie decyzje, na przykład z kim iść na randkę, gdzie pracować, czego się napić, jaki serial obejrzeć. Jego twórcy, właściciele największej w Chinach i należącej do niejakiego Minga korporacji, uważają, że w przyszłości komputery nie tylko będą za nas myślały. One będą za nas czuły. Już dziś Facebook i Google analizują nasze lajki, każdą emocję z postów i maili. Rozpoznają nasze stany ducha – radość, złość, rozpacz, wesołość, depresję. Moira, młodziutka francuska ekspertka do spraw sztucznej inteligencji, podejmuje pracę w Hongkongu. Jej zadaniem jest nadać Deusowi „więcej osobowości, tchnąć w niego duszę, tożsamość”, nauczyć go empatii. Moira nie wie, że przed jej przyjazdem trzy kobiety padły tutaj ofiarą brutalnego mordercy, a czwarta popełniła samobójstwo. Wszystkie były związane z Ming Corporation. A jeśli Deus wymknął się ludziom spod kontroli?

„Na krawędzi otchłani” to trzymający w napięciu, mocny, futurystyczny thriller ze świetnie skrojoną, błyskotliwą intrygą i przekonującymi bohaterami. Daje do myślenia.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ