Oparta na faktach powieść graficzna dla młodzieży, w znakomity sposób obrazująca aspekty związane z walką o swoje prawa i lepsze jutro, solidarnie, ramię w ramię.

Opisana przez Lolę Rarrę, a skreślona przez Vincente Reinamontesa historia odwołuje się do protestów chilijskich uczniów szkół średnich organizowanych w 2006 roku przeciwko ustawie o szkolnictwie, która pogłębia nierówności społeczne oraz ubóstwo, przeciwko prawu, które premiuje najbogatsze szkoły. Młodzi ludzie domagali się równego traktowania. Te młodzieżowe wystąpienia w Chile nazwano „Rewolucją Pingwinów”, ponieważ jej organizatorami i uczestnikami byli licealiści, chodzący do szkół w czarno-białych mundurkach.

Bohaterem książki jest Nicolás. Jest jednym z grupy protestujących, która przejęła kontrolę nad szkołą i dołączyła do zrywu w imię solidarności. Chłopak jest na marginesie strajkującej grupy, nie angażuje się, właściwie ma dużo wątpliwości, przecież jego liceum jest prywatne, to nie o jego prawa tu chodzi. Ale skrupulatnie prowadzi dziennik. Czytelnik obserwuje codzienność w okupowanej szkole w ciągu jednego tygodnia (tyle trwa akcja powieści), przygląda się antagonizmom między licealistami, walce o przywództwo, narastającą podejrzliwość, a wreszcie i przemianę od egoizmu do altruizmu.

To fascynująca opowieść o tym, że trzeba walczyć przeciwko niesprawiedliwości. „Naszym obowiązkiem jako obywateli jest domaganie się od rządu ochrony dobra wspólnego, a w czasach koronawirusa jest to bardziej zauważalne” – mówiła w jednym z wywiadów sama autorka.

Książka niezwykle aktualna, a połączenie formy powieściowej z komiksową z pewnością przypadnie do gustu młodym czytelnikom.