Wtorek, 5 maja 2020
WydawcaIskry
AutorJerzy Chociłowski
RecenzentTomasz Zb. Zapert
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2019
Liczba stron256
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 4/2020

Drobiazgowa hagiografia polityka i dyplomaty, od 1932 roku ministra spraw zagranicznych II  RP. Miał wtedy 38 lat i zdawało mu się, że doskonale wie, jak należy rozmawiać z Adolfem Hitlerem. Podpisując w 1934 roku ze swym niemieckim odpowiednikiem Joachimem von Ribbentropem 10-letni pakt o nieagresji, był pewien sukcesu. Jakże tragicznie się pomylił.

24 października 1938 roku Ribbentrop przedstawił ambasadorowi Polski w Berlinie Józefowi Lipskiemu nowe propozycje swojego rządu. Niemcy żądali Gdańska i eksterytorialnej autostrady oraz linii kolejowej przez Pomorze. Dla Becka był to szok. Lipskiemu polecił odpowiedzieć, że każda próba włączenia Gdańska do Rzeszy spowoduje wybuch konfliktu.

Czy skorzystanie z oferty, która nie byłaby katastrofą, zmieniłaby nasz los? Jak dziś byłby Beck oceniany, gdyby przystał na ustępstwa terytorialne wobec Hitlera za cenę ocalenia „substancji narodowej”? Musimy pamiętać, że w tym czasie Hitler nie przeprowadzał jeszcze ludobójstwa, współcześni czegoś takiego nie mogli nawet sobie wyobrazić.

31 marca 1939 roku Neville Chamberlain, premier Wielkiej Brytanii, udzielił słynnych gwarancji brytyjskich na rzecz niepodległości Polski. 6 kwietnia 1939 roku Beck osiągnął życiowe apogeum. W krytycznych okolicznościach, II RP znalazła się w sojuszu z Anglią!

W rzeczywistości gwarancje brytyjskie były jedynie wyrazem gry dyplomatycznej, której nie towarzyszyły przygotowania wojenne. Wydaje się, że obydwie strony zawarły to porozumienie w pośpiechu, traktując je jako skuteczny układ propagandowy, mający odstraszyć Hitlera. W odpowiedzi Hitler wypowiedział deklarację o nieagresji między Polską a Niemcami.

Niewątpliwie więc polityka Becka zakończyła się druzgocącym fiaskiem, czego autor – bezkrytyczny jak się wydaje sanator – zdaje się nie zauważać.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ