środa, 8 stycznia 2020
WydawcaSonia Draga
AutorCezary Łazarewicz
RecenzentEwa TendeRenda-Ożóg
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2019
Liczba stron256
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 12/2019

Bohater książki, polski emigrant w RPA, zapisał się niechlubnie na kartach historii. 10 kwietnia 1993 roku zastrzelił Chrisa Haniego, jednego z liderów Południowoafrykańskiej Partii Komunistycznej, walczącego z apartheidem. Zabił go czterema strzałami z bliskiej odległości. Dlaczego posunął się do tego aktu? Jak twierdzi, to była jego misja – uratować RPA przed komunizmem. Zamachu dokonał namówiony przez Clive’a Derby-Lewisa, działacza Partii Konserwatywnej opowiadającej się za utrzymaniem segregacji rasowej. Zbrodniarz został pojmany i skazany na karę śmierci, którą potem zamieniono na dożywocie. Kilka lat temu sąd zgodził się na umorzenie reszty kary, ale Ministerstwo Sprawiedliwości RPA próbuje wszelkimi sposobami zablokować jego wyjście na wolność.

Tymczasem, jak dowodzi Cezary Łazarewicz, Janusz Waluś ma w Polsce wielu sympatyków, którzy uważają go za „ostatniego żołnierza wyklętego”, za bohatera, a flagi z jego wizerunkiem powiewają w trakcie meczów. Ta książka jest przestrogą przed wynoszeniem takich ludzi na sztandary, przed skrajnym nacjonalizmem, fanatyzmem.

Znakomity reporter, który zapisał się w kanonie dziennikarstwa chociażby książkami „Sześć pięter sukcesu” – monografią Domu Towarowego Braci Jabłkowskich, „Żeby nie było śladów” – opowieścią o Grzegorzu Przemyku czy „Koronkową robotą” – sprawą Rity Gorgonowej, tym razem podjął się opowiedzenia historii Janusza Walusia, który od 26 lat przebywa w afrykańskim zakładzie karnym. Kim jest morderca czarnoskórego polityka, bojownika o równouprawnienie? Dlaczego do tej pory nie wyraził skruchy? Jak to się stało, że ten sympatyczny i otwarty człowiek, jak się okazało w trakcie wizyt dziennikarza w zakładzie karnym, mógł zamordować niewinną osobę? Łazarewicz sam przyznaje, że spodziewał się spotkać kogoś innego. „Dlatego dziwnie się poczułem, ale go polubiłem” – wyznaje w jednym z wywiadów. Co ciekawe, Walusia polubiła również córka zamordowanego, która przeżyła ogromną traumę po śmierci ojca, a po latach postanowiła się z nim spotkać. „Ten człowiek wyrządził zło, ale z godnością teraz odpokutowuje w więzieniu. Nieoczekiwanie znalazłam w sobie szacunek dla jego stoickiej postawy” – mówi Lindiwe Hani.

Historia opowiadana przez Cezarego Łazarewicza porusza wyobraźnię i emocje. Autor dociera do samego Janusza Walusia, opisuje jego lata młodości w Polsce, na Podhalu, potem początki na Czarnym Lądzie, wśród białych Afrykanerów, przybliża historię jego rodziny, by potem precyzyjnie zrekonstruować tragiczne wydarzenia z 1993 roku i zrelacjonować to, co się działo w kraju już po morderstwie, daje im szerszy kontekst polityczny i rasowy. Dociera do świadków, dziennikarzy, niepublikowanych dokumentów, akt, zapisków Walusia sporządzanych w więzieniu, do jego sympatyków i przeciwników. Podkreśla, że niewiele brakowało, aby doszło do krwawego odwetu i zemsty na Polakach.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ