środa, 17 kwietnia 2019
WydawcaEdipresse Książki
AutorNatasza Socha
Recenzent(map)
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2019
Liczba stron302
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 4/2019

Miłość niejedno ma imię i wiele odcieni. Może narodzić się z czasem lub nagle i gwałtownie. Przechodzi różne fazy i etapy, wszyscy jednak pragną i wierzą, że będzie trwała wiecznie. W życiu jednak różnie bywa. Coraz mniej związków wytrzymuje próbę czasu. A może to nie była prawdziwa miłość?– zastanawiamy się, gdy odchodzi. Co robić więc, kiedy nagle odkryjemy, że i nas dopadła niemiłość?

Cecylia i Wiktor są małżeństwem od ponad czternastu lat. Ona jest ornitologiem, on wykładowcą akademickim. Wspólnie wychowują nastoletnią córkę Alicję. Wspólnie, ale jakby już osobno, bowiem codzienne rytuały stały się dla nich rutyną, a szczera, bliska rozmowa ustąpiła miejsca chłodnym komunikatom. Jeszcze nie powiedzieli tego na głos, ale oboje układają sobie życie na nowo i mają swoje sekrety. On zadurzył się w studentce i odkrył ponownie smak ekscytującego seksu. Ona flirtuje z innymi mężczyznami na Tinderze. Nic więc dziwnego, że oboje coraz bardziej marzą o pełnej wolności, którą może przynieść im rozwód. Pewnego dnia Cela budzi się z postanowieniem, że właśnie dziś przeprowadzi z mężem ostateczną rozmowę. Niestety, w drodze do pracy ulega poważnemu wypadkowi. W szpitalu dowiaduje się, że ma uszkodzony kręgosłup. Czeka ją operacja i długa rehabilitacja. Najgorsze jest jednak to, że lekarze nie umieją jej odpowiedzieć na pytanie: czy i kiedy będzie mogła poruszać się sama? Celina boi się niepełnosprawności i samotności w chorobie. Chce czy nie, jest skazana na pomoc męża. On również uważa, że jego obowiązkiem jest opiekowanie się żoną w tym czasie i wykazuje przy tym wiele cierpliwości i pomysłowości. Każde z nich więc, chociaż chce się pozbyć tego drugiego, próbuje na nowo ułożyć wzajemne relacje. Czy wypadek uratuje ich skostniały związek, czy raczej będzie gwoździem do trumny ich małżeństwa?

Powieść przedstawia bardzo realistyczny obraz małżeństwa, które istnieje już tylko na papierze. Dwuosobowa narracja pozwala poznać myśli każdego z bohaterów i lepiej zrozumieć, co przeżywają. Dodatkowym atutem powieści są ciekawe informacje na temat życia ptaków. Nie do wiary, że ich wzajemne relacje są tak bardzo podobne do naszych. Autorka doskonale pokazała, jak przewrotny bywa los i to, co początkowo wydaje się nam przekleństwem, w przyszłości okazuje się czymś zupełnie przeciwnym. Przekonajcie się sami, czym tak naprawdę może być „niemiłość”. Końcem wszystkiego czy raczej początkiem? Gorąco polecam, nie tylko małżonkom.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ