Nie ma chyba człowieka, który zapytany o jego pogląd na prawdę, nie
stwierdzi, że jest dla niego bardzo ważna. Problem w tym, że w obecnych
czasach prawda dla każdego oznacza z reguły trochę coś innego.
To zaś powoduje, że zaczynamy gubić się w tym temacie.
Książka „O prawdzie” emerytowanego profesora filozofii Uniwersytetu
Princeton Harrego G. Frankfurta, to znakomity esej, napisany
przystępnym dla przeciętnego śmiertelnika językiem, a dotykający wielu
istotnych aspektów w przedmiotowej sprawie. Autor przypomina nie
tylko o użytkowych korzyściach wynikających z poszanowania prawdy,
ale zwraca też uwagę na to, że rozwój ludzkości do obecnego poziomu
nie byłby możliwy bez ciągłej weryfikacji rzeczywistości i związanych
z tym prawd, w świetle braku wpływu na nie naszej woli. Przekonuje,
że obiektywna prawda jest konieczna do normalnego funkcjonowania
naszego rodzaju i przypomina o społecznych (i nie tylko) skutkach jej
lekceważenia.
To również mała rozprawa pochwalna zdrowego rozsądku. Przy
okazji czytelnik może się dowiedzieć o związkach prawdy z miłością
i co na te tematy (tak prawdy, jak i miłości) sądzili wielcy filozofowie,
jak np. Baruch Spinoza, Immanuel Kant, czy Michel de Montaigne. Jak
się okazuje, nawet wielcy twórcy literatury mieli w tej sprawie coś do
powiedzenia. Co? Zachęcam do przeczytania, tym bardziej, że esej
„O prawdzie” przez długi czas był najlepiej sprzedającą się książką o tematyce
filozoficznej.