środa, 17 września 2025
WydawcaPIW
AutorBronisław Wildstein
RecenzentSebastian Walczak
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2025
Liczba stron280
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 9/2025

Wildstein snuje opowieść o człowieku, który patrzy na świat z boku, jakby nigdy nie umiał się w niego wpasować. Tytułowy „idiota” nie jest tu obelgą – to raczej ktoś wykluczony, odmienny, może naiwny, a przez to widzący rzeczy, których inni nie chcą dostrzec. Autor odwołuje się tu oczywiście do Dostojewskiego, ale na swój sposób – jego „idiota” to współczesny świadek upadku świata wartości.

Narracja jest osobista i zarazem uniwersalna, bo bohaterem wszystkich dwunastu esejów jest twórczość Williama Shakespeare’a, która narzuca tematykę rozważań. Ale to tylko punkt wyjścia do refleksji; w tekstach króluje cała lista autorytetów, na które Wildstein się powołuje. Nie sposób mu odmówić erudycji, ale wydaje się, że podpieranie się kolejnymi myślicielami ma zapobiec atakom krytyków z przeciwnej strony politycznej, którzy będą zarzucać Wildsteinowi, że jego wywody to tylko pretekst do politycznych aluzji i utyskiwań na przeciwną stronę polityczną. I tak wraz z Platonem i Ajschylosem autor przygląda się mechanizmowi ciągłego rozpadu, porządkowania i rozwoju. Na podstawie Biblii wskazuje, na czym polega idea władzy. Wraz z Sartrem krytykuje i uwzniośla humanizm jako naukę.

Momentami to bardzo wymagająca lektura – nakazuje skupienie, cierpliwość i odrobienie zadań domowych z przynajmniej kilku lektur, o których wspomina autor. Nie ma tu wartkiej akcji ani łatwych odpowiedzi. Jest za to dużo pytań o współczesność, historię i miejsce jednostki w świecie.

Wildstein – jak zawsze – jest krytyczny wobec rzeczywistości i nie oszczędza czytelnika. Każda strona to gęsta refleksja o Polsce, o pamięci, o historii, o tym, jak łatwo jest zapomnieć o fundamentach. Widać wyraźnie, jak autor rozlicza współczesność – z relatywizmu, z łatwych kompromisów, z braku wierności wartościom. Pokazuje pustkę życia publicznego, rozpad wartości, a jednocześnie nie daje czytelnikowi komfortu: zmusza do myślenia, ale nie podaje gotowych recept.

Według Wildsteina prawda jest bezradna w świecie sprytu, medialnych manipulacji i gładkich sloganów. Idiota w tej książce to ktoś, kto nie potrafi udawać, więc staje się wyrzutkiem. To książka dla tych, którzy lubią literaturę refleksyjną i nie boją się ciężkich tematów. Dla niektórych może być nużąca – dla innych będzie intelektualną ucztą.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ