Mając – nomen omen – w pamięci metody‚ jakimi redaktorzy Reader’s
Digest wyłaniają przeznaczone do publikacji tytuły‚ wnioskuję‚ że wola doskonalenia tej właśnie możliwości umysłu jest w naszym narodzie ogromna. Koncern wydaje bowiem tylko te książki‚ które w przeprowadzanych drobiazgowo testach uzyskają najwięcej głosów swoich potencjalnych (a jak się zazwyczaj okazuje – także przyszłych) nabywców. Efektownie przygotowana nowość obiecuje solidny tuning naszego mózgu. „Otwórz tę książkę w dowolnym miejscu. Zacznij od tego‚ co najbardziej cię interesuje‚ najbardziej pociąga. Potem stopniowo
zapoznawaj się z dziedzinami‚ które na początku wydawały Ci się bardziej obce. Zyskasz nową energię‚ odmłodzisz się‚ zmienisz swoje życie”. Takim zachętom trudno się oprzeć.