Poniedziałek, 4 lipca 2011
WydawcaWydawnictwo WAM
AutorAnielka Budkówna
RecenzentBR
Miejsce publikacjiKraków
Rok publikacji2011
Liczba stron198


Autorką wzruszającego pamiętnika jest dziewczynka
(1933-47), której urodzenia matka nie
planowała, zajęta swoją karierą naukową. Urodziła
ją w wieku 39 lat, co w latach trzydziestych
zeszłego wieku było rzadkością. Anielka pisała
pamiętnik z przerwami, będąc w wieku 11-14
lat, za namową przyjaciółki matki, którą uderzyła
łatwość i plastyczność wysławiania się dziecka.
Pamiętnik zaczyna się zimą 1944-45 r. a kończy
13 czerwca 1947r. na dwa dni przed śmiercią
Anielki. Delikatna, subtelna, dowcipna, niezależna w sądach dziewczynka
prowadzi zapiski swoich codziennych dni. I nic nie byłoby
w tym nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że na tle różnych epizodów
z życia szkoły i rodziny dostrzec można to, co jest sednem ludzkiej
egzystencji. „Obserwujemy – bez żadnej egzaltacji, bez żadnego
przechwalania się – autentyczną przyjaźń człowieka z Bogiem”- jak
napisał w posłowiu ks. Mieczysław Turek. Przyjaźń ta wiązała się
z nałożeniem sobie dodatkowych zasad, dotyczących życia religijnego.
Nazwała je warunkami, które próbowała stosować, m.in.
nie myśleć o sobie, nie dogadzać sobie, mało mówić, nie wydawać
opinii o innych. Anielka starała się weryfikować swoje duchowe postępy.
W pamiętnikach czytamy o jej upadkach i wzlotach. Matka
Anielki napisała: „Może ten materiał całkowicie autentyczny zainteresuje
niejedną matkę, nauczycielkę, a nawet rówieśnice Anielki.
Dla mnie był on rewelacją. Poznałam moje dziecko naprawdę dopiero
po śmierci”.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ