Co ma wspólnego bioróżnorodność z ropą naftową albo betonem, z którego buduje się mosty? Zarówno ropa, jak i beton powstały dzięki żywym organizmom, będącym częścią zróżnicowanego ekosystemu sprzed setek milionów lat. Nasz gatunek dysponuje wszystkim, co potrzebne jest do przeżycia i do rozrywki, ale zasoby natury są już na wyczerpaniu – napomina autor, kanadyjski astrofizyk i popularyzator nauki. I podkreśla, że przyszłość naszej planety zależy od bioróżnorodności, jej zmniejszenie się jest jednym z największych zagrożeń życia na Ziemi. Adresuje swoją książkę do dzieci, bo jak uważa, one szybciej się mobilizują i łatwiej im przychodzi podejmowanie nieszablonowych działań.

Ekokomiks w bardzo przystępny sposób daje czytelnikom potężną dawkę wiedzy na temat środowiska. Każdy gatunek jest ważny (i wydra, i dżdzownica, i komar), ma do odegrania jakąś rolę w przyrodzie – gdy go zabraknie albo gdy zacznie dominować, wpłynie to na funkcjonowanie całego ekosystemu.

Różnorodność jest niezmiernie ważna, tak biologiczna, jak i dla przykładu książkowa. Przecież im więcej dostępnych tytułów, poruszających różnorakie tematy, przybliżających rozmaite kultury, napisanych w różnych językach i wydawanych w różnych gatunkach – od poezji po komiks – tym większy wybór dla czytelnika. Niech żyją bioróżnorodność i biblioróżnorodność!