Czwartek, 5 maja 2022
WydawcaNovae Res
AutorElwira Izdebska-Kuchta
RecenzentAneta Kanabrodzka
Miejsce publikacjiGdynia
Rok publikacji2021
Liczba stron106
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 4/2022

Książka jest debiutem literackim, zbiorem opowiadań poświęconych Polesiu. Każde z nich przypomina uruchomioną na chwilę migawkę, aby uchwycić jedno zdarzenie, chwilę, mgnienie historii – a to pełne tęsknoty wspomnienie żołnierza z czasów pierwszej wojny światowej, a to ostatni wieczór Witkacego przed samobójstwem czy też ekshumację szczątków Ferdynanda Ossendowskiego.

Szczególnie ciekawe w tym zbiorze jest spojrzenie na Polesie z różnych, nierzadko zaskakujących punktów widzenia. Można się bowiem spodziewać magii, bagien, zauroczenia i leczenia ziołami, ale już przedstawianie Polesia poprzez opowieść o głośnym tam swego czasu napadzie na pociąg, przeprowadzonym w iście westernowym stylu, wydaje się ujęciem zgoła nieoczywistym. Autorka przywraca do życia zapomniane słowa: „zamroź”, „zbuki”, tytułowe „mszary”, udało jej się też odtworzyć dawne realia od kuchni. Na Polesie w latach trzydziestych ubiegłego wieku dotarła amerykańska podróżniczka Louis Arner Boyd, która przyglądała się tamtejszemu ludowi niemal jak Bronisław Malinowski autochtonom na Wyspach Trobrianda. Za jej pośrednictwem czytelnik odkrywa chłopskie kresowe menu: małże rzeczne, szparagi i ślimaki, i to w momencie, gdy dołączyła do niego smażona cebula, uznawana wówczas za rarytas. Dzięki migawkowemu charakterowi zbiorku z dużą mocą wybrzmiewają różnego rodzaju ciekawostki, jak ta, że Poleszucy, zgodnie z przytoczonym opisem Ossendowskiego „milczący, szarzy, powolni, jak gdyby ciągle skradający się ludzie”, wydali na świat wielką gwiazdę teatru – Ninę Andrycz.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ