środa, 22 marca 2017
WydawcaPascal
RecenzentŁukasz Gołębiewski
Miejsce publikacjiBielsko-Biała
Rok publikacji2009
Liczba stron598


To już siódme wydanie sztandarowego przewodnika
po Polsce Pascala, którym wydawca
ten wyznaczył pewien trend edytorski dla
przewodników, łączących treści krajoznawcze
z informacjami praktycznymi i wyraźnie lokalizujących
obiekty na mapie. To przewodniki dla
osób zmotoryzowanych, pozwalające planować
wycieczki z dużą dokładnością – zarówno
dotyczącą zwiedzanych obiektów, jak i czasu
wyprawy, a nawet wydatków.

Nowe wydanie w niczym nie przypomina pierwszych edycji,
jest rzecz jasna bardzo nowoczesne graficznie, ale też w coraz
mniejszym stopniu wygląda jak książka – bardziej jak czasopismo,
bo właściwie „Polskę na weekend” możemy traktować jako rocznik.
Graficzna pstrokacizna nowego wydania sprawia, że niektóre
teksty przypominają materiały reklamowe (a reklam w tej publikacji
też nie brakuje) przez co całość wygląda jak opasły folder. Informacje
są jednak zwięzłe, konkretne i nie ma w nich ani odrobiny
reklamowej tandety, zespół autorski „Polski na weekend” ma
już wielkie doświadczenie nie tylko w aktualizowaniu informacji,
lecz także w zbieraniu ciekawostek i podawaniu ich czytelnikowi
w atrakcyjnej formie.

Co mnie w tych przewodnikach irytuje? Że planują za mnie
mój wolny czas, z takim przewodnikiem w ręku człowiek nie zastanawia
się gdzie jechać, lecz jedzie tam, gdzie mu sugerują autorzy.
To oczywiście komplement, ale też pewne niebezpieczeństwo dla
tych miast, a nawet regionów, które zostały pominięte. „Polska na
weekend” to 52 trasy wycieczkowe (co roku modyfikowane), a więc
nie cały kraj. Mieszkańcy Radomia czy Kalisza będą z tej edycji niezbyt
zadowoleni, skoro kieruje ona turystów na inne szlaki i pomija
ich miasta. Oczywiście optymalnym rozwiązaniem byłoby wydanie
dwutomowe każdego roku, obejmujące cały kraj – swoista encyklopedia
turystyczna.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ