Czwartek, 20 maja 2010
WydawcaHelion
AutorMichał Jędryka
RecenzentJoanna Habiera
Miejsce publikacjiGliwice
Rok publikacji2009
Liczba stron160


Ta książka to pigułka wiedzy albo wiedza w pigułce. Smaczna i lekkostrawna.
„Jeśli sięgasz po tę książkę, znaczy że jesteś nienachalnie
sprawna intelektualnie” – a ponieważ blondynek nie brakuje, autor na
brak czytelniczek narzekał nie będzie. Postanowił poszerzyć światopogląd
blondynki o kulturę. Jak wiadomo, blondynka to stan umysłu, więc
czytelników będzie jeszcze więcej, także łysych, owłosionych, starych
i młodych, bogatych i ubogich, kawalerów i żonatych. Wylansuje każdego
na intelektualistę! O ile należą do grupy podróżników – ta książka
to inny świat niż ten, z którym dotychczas mieli do czynienia. Pojawiają
się tu nazwiska Gombrowicza i Greenewaya. Potem będziesz już wiedział(
a), że „Śniadanie na trawie” namalował Manet, a „Nenufary” Monet,
w towarzystwie nie powiesz już nigdy: „nie znam się na polityce”,
ani „ja bym ich wszystkich wystrzelała”, ani „na tej starej muzyce to ja
się nie znam”. Zaraz, zaraz! Na pewnych rzeczach znać się po prostu
wypada! – uważa autor.

Co trzeba czytać, żeby być oczytaną? Co postawić w domowej
filmotece, by poczuć się snobistyczną koneserką? Dlaczego książki
są tak strasznie grube, skoro można by je streścić w dwóch zdaniach?
Autor rozwieje wiele wątpliwości i odpowie na masę pytań.
Ustali „rzeczywistą zawartość muzyki z muzyce”. Powie ci, dlaczego
lepiej wiedzieć i milczeć, a nie odwrotnie. Teraz to na pewno zabłyśniesz.
Naucz się na pamięć zdania o warszawskim ruchu ulicznym:
„żółte światło dzieli się na żółte, późne żółte, bardzo późne
żółte i czerwone”.

A więc, jeśli chcesz łyknąć trochę kultury, zacznij od książki Jędryki.
Albo załapiesz bakcyla, albo się zniechęcisz na zawsze.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ