Niedziela, 2 maja 2021
WydawcaKsiążkowe Klimaty
AutorZłatko Enew
TłumaczenieHanna Karpińska
RecenzentAdam Słupski
Miejsce publikacjiWrocław
Rok publikacji2021
Liczba stron360
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 4/2021

Powieść kryje historię upadlania. Pokazuje mechanizmy państwowego terroryzmu dokonywanego w świetle prawa oraz działania oprawców z dala od czyjegokolwiek spojrzenia, gdzie życie i godność człowieka nie mają żadnej wartości.

Podłoże opowieści stanowi tzw. proces odrodzenia zapoczątkowany przez bułgarskie władze komunistyczne Todora Żiwkowa w połowie lat osiemdziesiątych dwudziestego wieku. To eufemistyczne określenie oznaczało przymusową naturalizację, która dotknęła przede wszystkim Bułgarów o tureckich korzeniach. Obejmowała ona zmianę imion i nazwisk na brzmiące słowiańsko oraz zakaz albo istotne ograniczenie kultywowania tradycji religijnych i kulturowych. Opornych represjonowano lub rujnowano, zmuszając do emigracji. W powieściowej narracji miażdżące koło Historii zaczyna się toczyć, powoli wysuwając się z tła na pierwszy plan.

Złatko Enew prowadzi fabułę powieści kolejnymi obrazami. Naturalizm w przedstawianiu poszczególnych epizodów w połączeniu z brutalnością opisów i dosadnością języka nie pozostawiają złudzeń dotyczących skuteczności oprawców. Z jednej strony śledzimy więc rozmowy pomiędzy czołowymi bohaterami, w których bezpośredniość w definiowaniu celów czasem wprawia w osłupienie, z drugiej — jesteśmy świadkami wynaturzonych scen z branży hard porno. Niejednoznaczność otwarć poszczególnych scen — na początku nie wiadomo, dokąd zostajemy przerzuceni — dodatkowo wzmaga poczucie osaczenia i braku nadziei.

Exodus bułgarskich Turków staje się punktem wyjścia do rozważań szerszej natury. Autor pokazuje mechanizmy działania struktur totalitarnego państwa. Przedstawia je jako twór układów i zależności, które wymuszają posłuszeństwo, oferując w zamian bezkarność. Rozważania te z kolei prowadzą do analizy ludzkiej natury, jej podatności na manipulację, pogardy dla słabszych i bezwzględnego wykorzystania posiadanej władzy. Co pozostaje ofiarom? Życie chwilą? Odrzucenie nadziei? Pokora? Enew wreszcie przywołuje zło wciąż żywego nacjonalizmu i jego tragicznych emanacji.

Język powieści może zaskakiwać dosłownością. Rzecz jednak w potrząśnięciu odbiorcami i zmuszeniu ich do spojrzenia na niechętnie obserwowane zjawiska. To próba walki z tabu i postawienia Bułgarów oko w oko z niedawną haniebną przeszłością.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ