Książka jest analizą Rosji i jej polityki międzynarodowej w kontekście agresji na Ukrainę i trwającej do dzisiaj wojny z tym krajem. Aleksandr Etkind, badacz relacji rosyjsko-europejskich, wykładowca Uniwersytetu Środkowoeuropejskiego w Wiedniu, rozpatruje imperializm państwa rządzonego przez Władimira Putina w szerokim kontekście historycznym, kulturowym, społecznym, gospodarczym, ekonomicznym i psychologicznym. Początek imperialistycznych zapędów i wkroczenie Rosji na arenę międzynarodową jako silnego gracza datuje na wiek XVII, kiedy carowie dokonali podboju i kolonizacji Uralu oraz Syberii. Polityka Rosji zawsze nosiła cechy archaiczne, cechowało ją zacofanie w stosunku do europejskiego postępu technicznego i cywilizacyjnego, co zdaniem autora przyniosło w obecnej dobie intensywną, zawartą w tytule, wrogość do zachodniej nowoczesności. Etkind uważa, iż wojna z Ukrainą jest elementem ogólnej kontry wobec cywilizowanego świata, w przypadku Ukrainy opartej na bezwzględnej przemocy i brutalnej destrukcji.
Badacz analizuje różne wątki mające ścisły związek z kondycją gospodarczą oraz industrialną Rosji jak ekologia, globalne ocieplenie, cyfryzacja czy internet. Historyczną analogią obecnej wojny jest dla niego wojna krymska w latach pięćdziesiątych XIX wieku, kiedy Rosja na arenie międzynarodowej była odizolowana w stopniu porównywalnym z teraźniejszym (zdaniem Etkinda Krym był wówczas elementem walki Rosji z nowoczesnością podobnie jak teraz) i wojnę ówczesną państwo carskie przegrało. Autor przytacza mało znany fakt: korespondentem wojennym „The New York Daily Tribune” był wówczas Karol Marks, który w swoich depeszach krymskich krytykował stanowisko niektórych pisarzy zachodnich i amerykańskich, postrzegających cara Mikołaja I jako męża stanu o wybitnym umyśle. „Trudno sobie wyobrazić, skąd wzięły się takie złudzenia” – pisał Marks.
Aleksandr Etkind odwołuje się również do Zygmunta Freuda, pisząc o rosyjskim ludobójstwie na Ukrainie. Zdaniem twórcy psychoanalizy, u podstaw masowych mordów tkwi podświadomy fetyszyzm tak zwanych małych różnic. W książce „Kultura jako źródło cierpień” postawił on tezę, że sąsiadujące ze sobą wspólnoty etniczne lub społeczne, o przeważających cechach wspólnych, szczególnie zajadle zwalczają się na tle tego, co je różni, sięgając w skrajnych przypadkach do wyjątkowo drastycznych rozwiązań. Etkind przenosi freudowską tezę na wojnę rosyjsko-ukraińską: oba kraje i narody są do siebie w dużym stopniu podobne: wschodnioeuropejskie, słowiańskie, chrześcijańskie, zbliżone etnicznie i językowo. Ale różnice, a szczególnie gotowość Kijowa do wejścia w europejską strukturę gospodarczą i polityczną, wywołała ukształtowaną historycznie furię Kremla, co w kontekście antyzachodniej – czyli antynowoczesnej – polityki imperialnej przyniosło trujące owoce w postaci obecnej wojny.