Wtorek, 1 listopada 2022
WydawcaCzarne
AutorLamorna Ash
TłumaczenieKaja Gucio
RecenzentAnna Kiełczewska
Miejsce publikacjiWołowiec
Rok publikacji2022
Liczba stron424
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 10/2022

Znakomity debiut młodej pisarki, studentki antropologii. Zalążkiem powieści była praca o poczuciu identyfikacji z jakimś miejscem, którą Lamorna Ash musiała zrealizować w ramach studiów. Później, na zamówienie wydawcy, projekt rozrósł się do rozmiarów książki, a ta z miejsca stała się bestsellerem. Mieszkająca w Londynie Lamorna ma kornwalijskich przodków, tam jako dziecko spędzała większość wakacji. Postanowiła, że aby opisać codzienność rybackiego miasteczka Newlyn, po prostu na jakiś czas tam zamieszka.

Bezpośrednie doświadczanie codzienności – wypływanie z rybakami na połów, patroszenie ryb, branie udziału w tzw. aukcjach, wspólne upijanie się w pubie – i czujne obserwowanie, nauczyły ją wiele o sile wspólnoty, o byciu „naznaczonym troską”. Pozostawiając Londyn i wchodząc w rytm życia wyznaczony przez morze, poznała od podszewki trudne życie rybaków w tej najbiedniejszej części Kornwalii. Raymundo (cudowne męskie alter ego) nie tylko na własnej skórze nauczyła się, co znaczy bycie rybakiem, jak zawiązywać porządne węzły, ona po prostu nauczyła się bycia pisarką. Z uważnego słuchania kornwalijskich gawęd (yarning to słowo, którego źródłosłów wskazuje na przędzę) utkała piękną historię. Tytuł powieści nawiązuje do wiersza Elizabeth Bishop (która wczesną młodość spędziła nad morzem w Nowej Szkocji), a odwołania do Woolf, Sebalda, Melville’a, Conrada czy Benjamina nie są erudycyjnym popisem, tylko świadomym dialogiem z wielką literaturą.

Czekajmy z niecierpliwością na kolejną powieść tej wrażliwej i mądrej pisarki, która z taką czułością opisała świat, który, zwłaszcza w kontekście brexitu i konsekwencji zmian klimatycznych, być może niedługo odejdzie w zapomnienie.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ