środa, 24 października 2018
WydawcaBellona
AutorTomasz Kosiński
RecenzentTomasz Zb. Zapert
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2018
Liczba stron280
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 10/2018

Ceniony historyk-mediewista wybrał się w podróż po wschodnich Niemczech śladami dawnych Słowian. To, co zobaczył opisał w książce, noszącej podtytuł: „Tajemnice zabytków runicznych z Retry”. Tom zawiera wiele ciekawych informacji dotyczących interpretacji alfabetu runicznego, jak również wierzeń Słowian oraz ich obyczajów. Narracja działa na wyobraźnię, kusząc czytelnika do pogłębiania tematu. Punktem wyjścia pracy Tomasza Kosińskiego stanowi odkrycie. U schyłku XVII stulecia we wsi Prilwitz w Meklemburgii pastor Fryderyk Sponholtz wykopał w przykościelnym ogrodzie kilkadziesiąt figurek z brązu, naczynia i sprzęty obrzędowe z napisami runicznymi. Znalezisko wyszło na jaw dopiero kilkadziesiąt lat później. Według ówczesnych badaczy były to pamiątki po sławnej średniowiecznej świątyni słowiańskiej w Retrze (Radogoszczy). Znajdowała się ona na terytorium wspólnoty plemiennej Redarów, a czczono w niej boga Radegasta (Swarożyca) – jego złoty posąg opisywali chrześcijańscy kronikarze. Tzw. idole prilwickie obalały pogląd, jakoby Słowianie do czasu stworzenia alfabetu przez misjonarzy Cyryla i Metodego byli niepiśmienni. Niestety, runy słowiańskie z Retry w kolejnych wiekach pozostawały tematem tabu, zwłaszcza w nauce niemieckiej, bo nie pasowały do nacjonalistycznych teorii o wyższości cywilizacyjnej ludności germańskiej nad słowiańską…

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ