Wtorek, 28 marca 2023
WydawcaMarginesy
AutorJaume Cabré
TłumaczenieAnna Sawicka
Recenzent(et)
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2023
Liczba stron192
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 3/2023

Zaskoczył swoich czytelników nową książką kataloński pisarz. Autor „Wyznaję” przyzwyczaił nas do obfitych epickich opowieści. Tym razem otrzymaliśmy krótką historię okraszoną szczyptą humoru i pełną filozoficznych spostrzeżeń. W tej opowieści krzyżują się losy Ismaela – nauczyciela literatury, samotnika, i Warchlaczka – całkiem bystrego dzika. Pojawia się też wątek trudnego dzieciństwa, mamy jeszcze teorię spiskową, wielu ucieszą nawiązania do literatury: od „Madame Bovary”, „Moby Dicka” po „Doktora Żywago”, jest również przywołana „Krótka historia czasu” Stephena Hawkinga.

Ismael w wyniku wypadku samochodowego traci pamięć, towarzyszymy mu w jego podróży przez kolejne płaszczyzny świadomości i próby odzyskania wspomnień. Dołóżmy do tego pełen różnorodności, oryginalny styl pisania i otrzymujemy wciągającą, dającą do myślenia prozę. Podobno Jaume Cabré bardzo długo pracował nad tą powieścią, ostatecznie mocno ją skrócił. Wielkie słowa uznania należą się tłumaczce, która potrafiła złapać te wszystkie rzucane przez autora nitki, przekład tej książki, z uwagi na liczne nawiązania do różnych dziedzin, musiał być dla niej nie lada wyzwaniem. „Cabré w nieskomplikowany sposób korzysta z wolności twórczej”, skwitował zabiegi autora w medialnej wypowiedzi Josep Lluch, jego redaktor.

Sam pisarz przyznał, że w książce zawarł wątek autobiograficzny. W latach siedemdziesiątych przydarzyło mu się coś podobnego do tego, co spotkało Ismaela, który podczas lekcji zapisał na tablicy kataloński poemat Carnera, za co został zwolniony przez dyrektorkę szkoły. Dziki również pojawiły się w książce nieprzypadkowo – Cabré kilka razy w swoim życiu zetknął się z tymi zwierzętami, a gdy był harcerzem, mówiono na niego „Dzik”. I tak daliśmy się wziąć autorowi z zaskoczenia!

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ