Jaki jest typowy starter pack wyznawców teorii spiskowych? 5G, płaska Ziemia, jaszczuroludzie, czapka z folii aluminiowej i oczywiście – jakżeby inaczej – jakiś zły człowiek czy też grupa ludzi, którzy dążą do kontroli nad całą populacją albo już nawet ten cel osiągnęli.

Obaj autorzy omawianej książki bez litości i z ciętym poczuciem humoru demaskują tego typu pułapki myślowe, czym z pewnością zaskoczą nawet bardzo sceptycznego odbiorcę. Czy przypuszczalibyście, że za antyszczepionkowym zacietrzewieniem kryje się pierwotny lęk przed skaleczeniem bądź ukąszeniem? Czy zdawaliście sobie sprawę, że de facto teorie spiskowe są stare jak świat? A to zaledwie wierzchołek góry lodowej… Czytając tę książkę, która na foliarskich obsesjach nie pozostawia suchej nitki, czytelnicy będą się śmiać, kręcić głową z politowaniem, ale też dostaną lekcję pokory. Każdy z nas wierzy, wierzył kiedyś lub będzie wierzył w coś niedorzecznego – taka już ludzka natura, skoro chyba od epoki kamienia łupanego nic się nie zmieniło. Więc nie dajmy się ponieść iluzji, że oto znamy prawdę objawioną. Cytując klasyka (to jest Palacza z kultowego serialu „Z Archiwum X”): „Nie jesteś Chrystusem ani księciem Hamletem”… Chyba dzisiaj Palacz powiedziałby do każdego z nas: „Nie jesteś agentem Mulderem”. Stąd wynika, że w prawdziwym życiu bardziej opłaca się być agentką Scully…