Każda opowieść jest początkiem podróży – tak Barbara Sadurska zaprasza do lektury swojej najnowszej książki. Tym razem autorka znakomicie przyjętej „Mapy” debiutuje na rynku książki dla młodych czytelników. Ale „Srebrny smok” należy do tej kategorii lektur, które sprawiają przyjemność także dorosłym czytelnikom, bo umożliwiają powrót wspomnieniami do młodzieńczych lat.

Opowieść oczarowuje bajkowym nastrojem, jest piękna językowo, fabularnie, a także wizualnie – a to za sprawą niezwykłych ilustracji Marcina Minora, magicznych, nieraz mrocznych, fascynujących. Jego obrazy doskonale współgrają z historią. Książka działa na wyobraźnię, ale też przyciąga smakami, niemal wyczuwalny jest zapach poziomkowych kremówek, szarlotki, naleśników…

Nastoletnia bohaterka książki Matylda marzy o podróży do Japonii, fascynują ją smoki, a szczególnie Watatsumi, władca mórz i oceanów. Jej mama jest lekarką, prezydentką międzynarodowej organizacji humanitarnej i nadarza się okazja, by odwiedzić Kraj Kwitnącej Wiśni. Ale los sprawi, że dziewczynka trafi na tajemniczą wyspę. I okaże się to najlepszą przygodą wakacyjną w jej życiu. Matyldą opiekuje się dziadek, to on pichci dla niej smakołyki i raczy opowieściami. A ona z ciekawością wsłuchuje się w historie o Odyseuszu, Sinbadzie Żeglarzu, Don Kichocie czy Magellanie. Relacja między dziadkiem a wnuczką jest przyjacielska, partnerska, starszy mężczyzna karmi swą podopieczną pysznościami i wiedzą, płynie od niego głęboka mądrość, ale jest też w nim tajemnica. Matylda z kolei jest ciekawa świata, chce i umie słuchać. Jest też bardzo pogodna i zaradna. I pięknie rysuje. Na wyspie spotyka zielonowłosą Saszę. Dziewczynki od razu zaprzyjaźnią się, połączy je wspólne dzieło – naprawa jachtu. I nie jest żadną barierą nieznajomość języka, bo tam, gdzie przebywają, nie ma podziałów.

To znakomita opowieść o języku porozumienia i mocy słów. Jak mówi Sasza, „nasza historia nadal trwa. Zmieniając opowieść, zmieniamy nasz świat. Dopóki mamy komu go opowiadać, dopóki mamy dla kogo go rysować, wszystko jest możliwe”.