Kiedy rozum śpi, budzą się demony… Kiedy nie ma wody – również. W samym środku upalnego lata San Bernardino w Kalifornii nękane jest suszą. Urzędnicy wprowadzają „rotacyjne przerwy” w dostawie, ale tylko w najuboższych dzielnicach. Powodem problemów jest nie tylko susza, ale machlojki miejscowych władz, złe zarządzanie, dziurawe rury, zatruta chemikaliami woda. Podczas gdy biedni umierają z pragnienia, bogaci podlewają trawniki. Sprawy bierze w swoje ręce pracownik opieki społecznej Martin Makepeace, były marines. W mieście wybuchają zamieszki. Córka Martina jest bardzo chora, a jego syn zostaje aresztowany za gwałt i zabójstwo. Bohater zrobi wszystko, by ratować swoją rodzinę. W towarzystwie potomków rdzennych Indian Serrano wyrusza na poszukiwanie legendarnego Jeziora Zaginionej Dziewczyny.

Akcja rozgrywa się przy akompaniamencie spektakularnych wybuchów, jest też parę pikantnych momentów, pościgi, przemoc, walka dobra ze złem, sporo sugestywnych scen pełnych brutalizmu i okrucieństwa. Masteron to płodny i pomysłowy pisarz. Jego nazwisko na okładce jak zawsze gwarantuje świetną rozrywkę. „Susza”, która należy do gatunku thrillerów katastroficznych, to dobra rozrywka w czystej postaci.