środa, 22 marca 2017
WydawcaZysk i S-ka
AutorMarek Kwiecień
Recenzent(TO-RT)
Miejsce publikacjiPoznań
Rok publikacji2004
Liczba stron112


W polskiej tradycji literackiej
szermierka nie wywołuje wielu damskich skojarzeń.
Baśka Wołodyjowska?
To zupełnie
nie pasuje do Sylwii Gruchały‚
bohaterki monografii autorstwa niejakiego Marka Kwietnia (pod tym pseudonimem kryje się rutynowany dziennikarz sportowy‚ nie cieszący się jednak w środowisku dobrą opinią
i zapewne dlatego decydujący się na incognito).

Brązowa medalistka olimpijska z Aten nigdy nie mówiła‚ że wzorowała
się na kimkolwiek z historii czy literatury‚ podejmując sportowy trening szermierczy. Tym bardziej‚ że na planszę trafiła przypadkiem i wbrew własnym pragnieniom. Inne miała wizje dorosłości‚ gdy rodzice zapisali ją do szkoły o sportowym profilu. Tam tylko pozornie był wybór: lekka atletyka albo szermierka. W ważnym dla niej momencie lekką atletykę w szkole zlikwidowano‚ skutkiem czego mamy
dziś piękną i waleczną damę w polskim florecie. Inteligentną blondynkę o światowych aspiracjach.
Do tego – niezłomną. W dzieciństwie zabrakło jej matki‚
wspomagającej domowy budżet pracą za zaoceanicznych saksach‚ niedługo potem nagle umarł jej ojciec. To nie sport kształtował charakter zawodniczki. Ukształtowały
go niełatwe doświadczenia życiowe.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ