Piątek, 26 sierpnia 2022
WydawcaZnak
AutorKatarzyna Zyskowska
Miejsce publikacjiKraków
Rok publikacji2022
Liczba stron416
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 7-8/2022

Autorka rozpisała swoją opowieść na trzy głosy-narracje: Krzysztofa, jego ukochanej Barbary oraz Stefanii, matki Baczyńskiego. Główną osią książki jest psychologiczna relacja pomiędzy tymi trzema osobami żyjącymi obok siebie w ciasnym pokoju mieszkania przy ul. Hołówki na warszawskim Czerniakowie. I o ile okupacja była piekłem zewnętrznym (Zyskowska wplata w fabułę elementy zagrożenia ze strony hitlerowców), to dla trojga bohaterów piekłem stało się zamieszkanie pod jednym dachem w sytuacji, kiedy Stefania nienawidziła synowej i wcale tego nie ukrywała, a Barbara odpowiadała jej podobnymi emocjami. Pomiędzy dwiema kochanymi kobietami lawirował Krzysztof, a wytchnieniem w tej udręce oraz w chorobie (nocne kaszle połączone z pluciem krwią zwalały go z łóżka) stała się dla niego twórczość poetycka, nasycona osobistym bólem i cierpieniem, a także głębokim patriotycznym odczuwaniem katastrofy dziejowej. Obie kobiety były najważniejszymi osobami w życiu Krzysztofa, każdej z nich poświęcił kilka wierszy.

Zyskowska rozpoczyna fabułę w grudniu 1941 roku, kiedy Baczyński poznaje „kobietę swego życia”, studentkę tajnych kompletów Barbarę Drapczyńską, a kończy w sierpniu-wrześniu 1944, gdy obojga dosięgła śmierć podczas Powstania Warszawskiego: 4 sierpnia zginął Krzysztof ugodzony w głowę kulą snajpera, a 1 września zmarła śmiertelnie ranna odłamkiem Basia. Są jeszcze Prolog oraz Epilog, związane z rokiem 1947, kiedy Stefania, początkowo desperacko trzymająca się wersji, że syn przeżył Powstanie, rozpoznaje jego ciało podczas jednej z licznych ekshumacji.

Katarzyna Zyskowska nie ogranicza swojego obrazu Baczyńskiego do młodego mężczyzny uwikłanego w rozterki serca. Rzecz jasna jest również Krzysztof-poeta oraz Krzysztof-żołnierz, biorący udział m.in. w nocnej akcji wykolejenia wojskowego pociągu w lesie i zabijający granatem Niemca. Ta ostatnia rola była dla niego szczególnie trudna, bo w byciu żołnierzem przeszkadzało mu słabe zdrowie i wątła postura, ale z niesamowitą determinacją starał się dorównać swojemu ojcu Stanisławowi, wysokiemu i postawnemu oficerowi Legionów, także pisarzowi i historykowi literatury, którego kompleks towarzyszył mu przez całe krótkie życie.

Dodatkową wartością „Szklanych ptaków” jest odtworzenie przez autorkę realiów i topografii fragmentów okupacyjnej Warszawy np. trasy z placu Trzech Krzyży przez Rozbrat do Czerniakowskiej, gdzie przy samej ul. Hołówki znajdował się przystanek tramwajowy, a krajobrazem samej trasy były ponure parterowe domki, niektóre murowane, inne drewniane, a nawet pokryte słomianą strzechą, zamieszkałe przez mroczne, szemrane towarzystwo Powiśla.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ