Wtorek, 28 czerwca 2011
WydawcaJirafa Roja
AutorKuba Wicher
RecenzentHK
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2011
Liczba stron184


Pieniądze i kobiety, tyle już książek o tym napisano,
a temat jeszcze się nie wyczerpał. Niekończąca
się historia powraca w „Teorii Piekła” Kuby Wichra
i jest przestrogą przed pokusą łatwego dorobienia
się milionów…

Akcja „Teorii Piekła” toczy się dwutorowo –
z jednej strony mamy statystycznego Kowalskiego,
zwykłego pracownika biurowego, przeciętnie
zarabiającego, wynajmującego skromny pokoik.
Ten szary, niczym nie wyróżniający się człowiek
ponad wszystko pragnie zmienić swoje życie. W jego mniemaniu pomóc
mogą mu w tym tylko pieniądze. Z drugiej strony mamy następnego
Kowalskiego – cenionego i szanowanego właściciela Agencji Reklamowej
& Public Relations, który dostaje od Korniłowa – miliardera
z Rosji, propozycję nie do odrzucenia – ma wypromować pewien
znaleziony pod jeziorem Bajkał surowiec. Dostanie za to 5 milionów
euro. I tak zaczynają się historie dwóch Kowalskich – życiowego nieudacznika
i człowieka sukcesu. Oprócz nazwiska łączy ich piękna Ewa
Malczewska i pieniądze – pierwszy Kowalski pragnie je zdobyć, a drugi
ostatecznie będzie musiał się ich pozbyć… Obaj też będą mieli jeden
wspólny cel – zmienić swoje życie.

Kuba Wicher w „Teorii Piekła” rozprawia się z odwiecznym pragnieniem
posiadania i bogacenia się. Pieniądze, o których marzą ci,
którzy ich nie mają, mogą stać się naszym przekleństwem, kiedy już je
zdobędziemy. To właśnie pieniądze są tytułowym „Piekłem”, a gdy już
wejdą do gry, zostaną w niej na zawsze. Jak mówi powieściowa Ewa
Malczewska: „Ta forsa cię zgubi. Ona zgubi każdego. To nie jest zwykła
forsa. Ona jest przeklęta! Tak jak Korniłow jest przeklęty. To czyste
zło. Ta forsa zresztą już cię zgubiła. Nigdy się jej nie pozbędziesz,
zawsze będzie cię prześladować”.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ