Piątek, 1 lipca 2011
WydawcaŚwiat Książki
AutorAndriej Pogożew
TłumaczeniePiotr Chojnacki
RecenzentTO-RT
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2011
Liczba stron224


Opisów ucieczek z hitlerowskich kacetów było
już w literaturze bez liku. Wspomnienia Andrieja
Pogożewa na tym tle zdecydowanie się wyróżniają.
Jest to bowiem relacja czerwonoarmisty,
a takich zachowało się bardzo mało, gdyż gros
żołnierzy wojsk sowieckich wziętych do niewoli
przez Niemców i skierowanych do obozów koncentracyjnych,
po wyzwoleniu przez krajanów
deportowano do łagrów, gdyż zgodnie z dyrektywą
Stalina sołdat sowiecki zwyciężał, albo ginął.
Tymczasem Andriej po złapaniu przez Niemców latem 1941 roku –
opis totalnego chaosu sowieckich jednostek w pierwszych tygodniach
tak zwanej Wielkiej Wojny Ojczyźnianej to jeden z najsmakowitszych
fragmentów tej prozy – trafił do Auschwitz. Kilkutysięczna grupa sowieckich
jeńców szybko się skurczyła, na skutek chorób, niedożywienia,
morderczej pracy i terroru. Pozostali przy życiu postanowili szukać
ratunku w zbiorowej ucieczce. Pieczołowicie przygotowywana przez
wiele dni tylko dla nielicznych zakończyła się sukcesem. Większość
zginęła w jej trakcie, wielu złapano i skazano na śmierć. Andriejowi
dopisało szczęście. W małopolskich lasach doczekał wkroczenia Armii
Czerwonej. Początkowo był traktowany podejrzliwie, kilka miesięcy
spędził w areszcie, ale potem Moskwa uznała jego zasługi. W 1965
roku pojechał nawet do NRF, aby zeznawać, jako świadek w procesie
przeciwko funkcjonariuszom obozowym.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ