Czwartek, 4 lutego 2021
WydawcaKultura Gniewu / Instytut Kultury Miejskiej
AutorTomasz Pindel
RecenzentGrzegorz Sowula
Miejsce publikacjiGdańsk
Rok publikacji2019
Liczba stron48
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 1/2021

„O czym myśli dziewczyna, gdy tłumaczyć zaczyna?…” – była kiedyś podobna piosenka, choć dziewczynie nie takie tłumaczenie było akurat w głowie. Tu bohaterka pierwszych stron tomu opowiada o przekładzie, translacji, przybliżaniu oryginalnej wersji tekstu w języku zrozumiałym dla czytelnika. Czy odbiorca tego komiksu pojmie jego przesłanie? Że to ciężka, katorżnicza, a przede wszystkim twórcza praca?

Mam za sobą -dziesiąt tłumaczeń, zarówno literackich, jak i specjalistycznych; zdarzyło mi się przekładać ścieżki dźwiękowe i przybliżać konsekutywnie wypowiedzi; w codziennej pracy mam do czynienia z raportami i materiałami w obcych językach; porównywałem i oceniałem jakość przekładów. Komiks rysowany przez Daniela Chmielewskiego, Berenikę Kołomycką, Roberta Sienickiego, Jacka Świdzińskiego i Fanny Voucher da się przeczytać w pół godziny, ale wbrew pozornej powierzchowności zmusza do zastanowienia. Bo ta opowieść, rodzaj wywiadu z praktykującą tłumaczką, dziewczyną z mojej parafrazy, bynajmniej powierzchowna ani ogólnikowa nie jest. Proszę spojrzeć na część opowiedzianą przez Jacka Świdzińskiego – to on najwyraźniej, najprościej i najbardziej czytelnie pokazuje, co faktycznie dzieje się w głowie tłumacza, jak przebiegają procesy umożliwiające czytelnikowi odebranie oryginału w wersji tak dla niego jasnej, że właśnie o tym tłumaczu zwykle zapomina…

To przekleństwo znane również typografom, ludziom układającym tekst na stronie – tych naprawdę dobrych, fachowców wybitnych w swej dziedzinie, nasze oko pomija, bo traktujemy ich przemyślany projekt jako coś oczywistego, nie zastanawiamy się nad włożoną w niego pracą. I dokładnie to samo spotyka tłumaczy. Przekład, jeśli dobry, pozwala czytelnikowi zatopić się w lekturze, zapomnieć o wszystkim – niestety, również o tłumaczu.

Może dlatego nie przypominam sobie żadnej recenzji tego komiksu…

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ