Czwartek, 7 kwietnia 2022
WydawcaZnak
AutorWiesław Myśliwski
RecenzentJanusz Drzewucki
Miejsce publikacjiKraków
Rok publikacji2022
Liczba stron540
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 3/2022

Świętujący właśnie jubileusz 90. urodzin Wiesław Myśliwski to najwybitniejszy dzisiaj polski powieściopisarz – w zgodnej opinii krytyków i czytelników. Z okazji tego pięknego jubileuszu autor „Kamienia na kamieniu” i „Ucha Igielnego” ogłosił potężny, bo liczący ponad pół tysiąca stron, zbiór szkiców i wywiadów. To książka ważna, bowiem pisarz z rzadka godzi się na wywiady, zaś podczas takich rozmów nie udziela – jak to się mówi – komentarzy do wszystkiego, lecz skupia się wyłącznie na literaturze, własnej drodze tyleż twórczej, co życiowej, mówi o warsztacie pisarskim, o swoim miejscu w świecie. Nie ma zatem przypadku, że najczęściej tymi, którym wywiadów udzielił, okazują się nie tylko znani dziennikarze, specjalizujący się w tematyce kulturalnej, jak: Katarzyna Janowska, Justyna Sobolewska, Donata Subbotko czy Michał Nogaś, ale także – a może przede wszystkim – znakomici krytycy literaccy: Stanisław Bereś, Leszek Bugajski, Andrzej Franaszek, Piotr Kępiński, Helena Zaworska. Mało tego, wśród osób, którym dane było rozmawiać z Myśliwskim, są także malarz Stanisław Baj, prasoznawca Zbigniew Bauer czy reżyser Bogdan Tosza.

Co istotne, książka składa się z dwóch części, i „Rozmowy” to część druga, zaś w tej pierwszej zatytułowanej „Mowy” znalazły się szkice tak fundamentalne jak „Kres kultury chłopskiej”, „Koniec wsi – przyszłość wsi”, „Tradycja jest kluczem” czy „Mądrość obywatelska”. Każdy z tych tekstów może być pretekstem do dyskusji o tym, co najważniejsze, o sensie życia i sztuki, o naszej indywidualnej i zbiorowej wyobraźni, o istocie słowa, o żywiole polszczyzny mówionej. Do tego dochodzą: szkic o reżyserze i przyjacielu Kazimierzu Dejmku, o zapomnianym poecie z Opolszczyzny Janie Goczole, o malarstwie Stanisława Baja, a także krótkie teksty, w których pisarz mówi o sobie, o tym, skąd się wziął jako pisarz właśnie.

Dla autora „Widnokręgu” oraz „Traktatu o łuskaniu fasoli”, za które to powieści uhonorowano go Nagrodą Nike, pisarstwo to właśnie podróż w nieznane, podróż w głąb siebie, nie bez przyczyny raz i drugi podkreśla, jak ważne dla niego jako i człowieka, i pisarza są: pamięć i przeszłość, bez których nie ma nas w teraźniejszości i nie będzie w przyszłości. Pisarstwo zaś okazuje się przekraczaniem samego siebie, procesem przełamywania tak zewnętrznych, czyli społecznych, a i bywa, że również politycznych, jak i wewnętrznych granic, tych psychologicznych i obyczajowych.

Myśliwski nie tyle pisze, co mówi i to, co mówi, zapisuje, zaś pisząc, myśli, ściślej: myśli tak, jak mówi. Nieprzypadkowo z przekonaniem powołuje się na słynną tezę Ludwiga Wittgensteina o tym, że granice jego języka są granicami jego świata. Autor „Nagiego sadu” o literaturze zdaje się wiedzieć wszystko, prawie wszystko. A jednak pisze nie dlatego, że wie, ale dlatego, że nie wie. I może to w jego twórczości, ale też w nim samym, jakiego znamy ze spotkań autorskich, okazuje się tak fascynujące.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ