Wtorek, 5 października 2021
WydawcaArkady
AutorMaria i Przemysław Pilichowie
RecenzentPiotr Dobrołęcki
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2021
Liczba stron282
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 9/2021

Wśród wielu przewodników po polskiej stolicy, jakie ukazują się od stuleci, bo przecież pierwszym przewodnikiem po Warszawie był napisany wierszem „Gościniec albo Opisanie Warszawy” Adama Jarzębskiego z 1643 roku, nowy przewodnik jest wyjątkowy i pionierski w swojej kategorii. Możemy ją nazwać „odkrywaniem nieznanych lub zapomnianych tajemnic miasta”.

Małżeństwo Marii i Przemysława Pilichów jest od lat znanym i sprawdzonym tandemem autorskim, który niestrudzenie przybliża nam właśnie takie – wielokrotnie zaskakujące – tematy, ostatnio zawarte w słowniku polskich i z Polską związanych noblistów czy też wielkich i wybitnych polskich odkrywców i podróżników.

Nowa praca jest rezultatem dogłębnych studiów i gromadzenia wiedzy praktycznej zbieranej podczas licznych wędrówek po Warszawie. Do jej kształtu przyczynili się też pracownicy wydawnictwa Arkady, którym autorzy złożyli podziękowania na końcu książki, dziękując również „wszystkim anonimowym osobom, które osobiście lub telefonicznie udzielały informacji o odwiedzanych i opisywanych świątyniach, cmentarzach, tablicach i pomnikach”.

Właśnie ślady tytułowych „wielu kultur” najbardziej są widoczne w świątyniach różnych religii i wyznań, jakie mamy w stolicy, a także pomników czy tablic pamiątkowych, których często nawet nie zauważamy. Główne przesłanie, jakie dociera do czytelnika przy lekturze tego niezwykłego przewodnika, to przedziwne zjawisko, że Warszawa, która w styczniu 1945 roku była miastem bez mieszkańców i z doszczętnie zniszczonymi dzielnicami centralnymi, dzisiaj jest miastem właśnie „wielu kultur”, z jednej strony kultywując ocalałe czy zrekonstruowane zabytki, a z drugiej przyjmując – szczególnie w ostatnich latach – licznych przybyszów z czasem z bardzo oddalonych krajów, jak Wietnam, Indie, Nepal czy Bangladesz. I oczywiście, jak czytamy, „coraz częściej też na ulicach Warszawy słyszy się język ukraiński i rosyjski” oraz białoruski.

W przewodniku zaprezentowano nie tylko to, co jest, ale też to, czego już nie ma, a co jest szczególną zasługą pary autorskiej. Chodzi tu o pamięć i tradycję oraz niezbyt już teraz liczne ślady carskiego panowania, które trwało niemal sto lat, do 1915 roku, a którego najbardziej dominującym symbolem był sobór na pl. Saskim, dzisiejszym pl. Piłsudskiego. Został „mimo wielu protestów” rozebrany w latach 1920-1926, a nieliczne zachowane fragmenty trafiły do kościoła w Pyrach na peryferiach miasta czy do budynku Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej przy ul. Koszykowej, a kolumny wykonane z jaspisu „wykorzystano do budowy grobowca Józefa Piłsudskiego na Wawelu”.

Najdłuższy rozdział poświęcony jest tradycji i śladom żydowskim, których jest najwięcej, co jest zrozumiałe, gdy czyta się, że w 1918 roku żyło w Warszawie 320 tys. Żydów, co stanowiło 42,2 proc. ogółu mieszkańców miasta! Dzisiaj zostały już tylko jednak ślady, chociaż wiele z nich jest pieczołowicie utrzymanych, jak pomniki i tablice, a muzeum Polin jest zjawiskiem szczególnym. Dzięki tej książce czujemy, że wielokulturowość zawsze była kluczowym elementem tożsamości miasta.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ