Sobota, 21 września 2024
WydawcaRelacja
AutorJohn Ironmonger
TłumaczenieJowita Maksymowicz-Hamann
RecenzentMartyna Kądzioła
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2024
Liczba stron432
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 9/2024

Pewnego razu w małej kornwalijskiej wiosce morze wyrzuca na brzeg nagiego mężczyznę. Dla mieszkańców St Piran nie będzie to jedyna niecodzienna sytuacja, ponieważ tuż po uratowaniu nieznajomego – na mieliźnie osiada wieloryb. Wszystkie osoby, które brały udział w akcji ratowniczej, domyślają się, że te wydarzenia to zapowiedź czegoś dziwnego. Wydaje się, że jedyną osobą, która może znać odpowiedzi, jest Joe – mężczyzna, który twierdzi, że cały świat jest w ogromnym niebezpieczeństwie.

„Wieloryb i koniec świata” to opowieść o człowieczeństwie w obliczu apokalipsy. Klimatyczna, nostalgiczna i nieco zabawna historia o małej społeczności, która stawia czoła pandemii. Główny bohater Joe Haak na kartach książki przechodzi interesującą przemianę, bo ciągle poszukuje sensu swojego życia. Z retrospekcji wynika, że zanim zdecydował się porzucić dotychczasowe życie, nie radził sobie ze stresem, presją nakładaną przez korporacyjne środowisko, a zmartwień dostarczała mu odpowiedzialność za projekt „Cassie”, który miał prognozować ceny akcji na giełdzie.

Po tym, jak został uratowany, przybiera rolę przywódcy grupy, mobilizuje innych do działania, a także gromadzi zapasy żywności na krytyczne momenty. Do głębszej refleksji zachęca postawa mieszkańców St Piran, którzy pełni nadziei jednoczą się i współpracują, aby stawić czoła niewidzialnemu wrogowi. W tej z pozoru nierealnej historii każdy czytelnik odnajdzie coś dla siebie, od motywu apokaliptycznego, przez motyw religijny, aż po romantyczny.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ