Calliope jest urokliwą wysepką z dziewiczą przyrodą
oddaloną o godzinę rejsu od wysp Bahama. Ma
opinię odludnej, chociaż przypływają na nią szukający
przygód żeglarze i ludzie spragnieni wypoczynku.
Do tych ostatnich należy Beth Anderson,
która postanowiła spędzić na Calliope weekend
w towarzystwie brata, Bena, jego pięknej córki,
nastolatki Amber oraz jej koleżanki, rówieśniczki,
Kim. Na wyspie nie ma oczywiście telefonu,
a komórki nie mają tam zasięgu, można więc powiedzieć,
że przybysze są odcięci od świata. Już podczas pierwszego
spaceru po wyspie Beth dokonuje makabrycznego odkrycia. Jest nim
zagrzebana w piasku ludzka czaszka. Wkrótce ona i dziewczyny przekonują
się, że nie są same wśród dzikiej przyrody: poznają nieznajomego,
przystojnego mężczyznę, który przedstawia się jako Keith Henson.
Mówi, że przypłynął razem z kolegami, żeby ponurkować i połowić
ryby. Beth mu nie wierzy, chociaż nie chce przyznać się sama przed
sobą, że uroda Hensona zrobiła na nim spore wrażenie. Nie wie, co
ma myśleć o tajemniczym znalezisku. Instynktownie łączy je z informacją
jaką podały swego czasu mass media – o zaginięciu w rejonie
tej właśnie wyspy małżonków Molly i Teda Monaco. Jak się wkrótce
okaże, instynkt jej nie zawiódł…
„Wyspa” to kolejna powieść Heather Graham, autorki dobrze znanej
czytelnikom, a raczej czytelniczkom, sensacyjnej serii edytowanej
przez Mirę. Z licznych napisanych przez nią książek wydano u nas m.in.
„Śmierć na parkiecie”, „Noc kosa”, „Oczy ognia”, „Tajemnice Nowego
Orleanu”. W „Wyspie” bohaterka zostaje wciągnięta w niebezpieczną intrygę,
a tajemniczy nieznajomy, którego się obawia, ale również którego
męskim urokiem jest zafascynowana, stanie się jej obrońcą, a w finale
wylądują razem na… Wiadomo zresztą na czym.