Czwartek, 21 kwietnia 2011
WydawcaMuza SA,
AutorKrystyna Gucewicz
Recenzent(PD)
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2010
Liczba stron272


„Najwspanialsze są powroty, uwielbiałam wracać do starych kątów,
dalej tak mam”, twierdzi autorka i zgodnie z tym zapewnieniem przypomina
nam „wspaniałe” lata sześćdziesiąte i siedemdziesiąte, a swą
liryczną opowieść o wyjątkowej i pogmatwanej miłości życia doprowadza
do czasów współczesnych. Jej szczególny zmysł obserwacyjny
i poetycka wrażliwość powoduje, że starsi czytelnicy książkę czytają
z poczuciem nostalgii do lat swojej młodości, a młodsze pokolenie
może ją traktować jak dokumentalny zapis „życia codziennego” tych
zapomnianych niemal czasów.

Można autorce wierzyć lub nie w prawdziwość osobistych, bardzo
wzruszających, a przy tym odważnie i otwarcie – jak w poprzednio (dzisiaj znowu Chmielna), Rada Okręgowa ZSP czyli Zrzeszenia Studentów
Polskich, studencki klub Medyk, Główny Urząd Kontroli Prasy,
Publikacji i Widowisk czyli cenzura. Dlatego tekst warto przeczytać
uważnie i zamyślić się nad opisanymi „klimatami”, a autorkę namawiać
do kolejnego powrotu do „starych kątów” w następnej książce.
wydanych wierszach – przedstawionych wątków, w końcu nie jest to
dziennik ani wspomnienia, lecz literatura, jednak nie ma wątpliwości, że
„opis obyczajów” i realia minionej epoki potrafi przedstawić wyśmienicie.
Pojawiają się tak „archaiczne” tematy jak Pewex czyli „witryna luksusu
nieosiągalnego dla normalnego Polaka”, komis z ulicy Rutkowskiego

OCEŃ KSIĄŻKĘ