Wtorek, 2 listopada 2021
WydawcaHarde
AutorIzabela Szolc
Recenzent(et)
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2021
Liczba stron272
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 10/2021

Annę Hwierut, femme fatale polskiej policji, bohaterkę powieści Izabeli Szolc, poznałam po raz pierwszy w 2008 roku, dzięki książce „Cichy zabójca”. Zwróciło wówczas moją uwagę to, że w tej powieści kryminalnej nie znajdziemy skomplikowanej intrygi i dobrego suspensu, czego zwykle oczekujemy od tego typu publikacji, ale za to książka przynosi sarkastyczny portret naszych czasów.

Teraz pani nadkomisarz powraca, a wydawnictwo Harde zapowiada cały cykl jej śledztw. Dowiadujemy się więcej o jej rodzinnym życiu, skomplikowanych relacjach z ojcem i siostrami. Nadal łączą ją intymne relacje z kolegą z pracy. Wciąż niezawodna, ostra jak żyleta i wulgarna. Tym razem ma do rozwikłania zagadkę tajemniczej śmierci noworodka, znalezionego w toalecie w liceum. Trzeba znaleźć jego matkę, ale trop zaprowadzi Annę jeszcze dalej. To „historia napisana gniewem” – twierdzi autorka.

Niestety zabrakło mocnego pazura, książka nie porywa, zdarzają się momenty nudnawe, bliżej jej do powieści psychologicznej. Czasem gubi się sens czyjejś wypowiedzi, autorce zdarza się popaść w rutynę skojarzeń.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ