„Listy sprzed lat” najnowsza powieść Romy J. Fiszer stanowi jednocześnie początek nowej sagi autorki – Szczęście niejedno ma imię. Fiszer po raz kolejny zabiera czytelników na malownicze Kaszuby, a tym razem odwiedzi także Szwecję i Wyspy Brytyjskie, aby opowiedzieć pokrzepiającą historię, która przywraca wiarę w przyjaźń i w to, że wszystko w życiu jest możliwe. Pytanie tylko czy główna bohaterka też w to uwierzy i zdecyduje zawalczyć o siebie i utracone szczęście?

Kiedy Iwona dowiaduje się, że jej wieloletniej przyjaciółce, Ewie, pozostało już tylko niewiele dni życia, nie zastanawia się długo – postanawia spędzić z nią czas, który jej pozostał. Mimo wielu nieporozumień, które nawarstwiły się w ciągu lat i sprawiły, że kobiety oddaliły się od siebie, puszcza w niepamięć wszystko, co złe. Przeprowadza się do przyjaciółki i opiekuje się chorą z oddaniem. Wspólnie przeżywają chwile wzruszeń i zadumy, a wycieczki po pięknych Kaszubach są dla Ewy momentami najprawdziwszego szczęścia. Kobiety prowadzą ze sobą wiele oczyszczających rozmów, wraz z którymi ożywają wspomnienia, niekiedy bolesne. Obie znowu zbliżają się do siebie, jak kiedyś i dzielą najskrytszymi tajemnicami. Iwona postanawia opowiedzieć Ewie o niespełnionej miłości, o której milczała przez kilkanaście lat. Powraca do listów pisanych przed laty przez człowieka, którego pokochała.

Okazuje się, że z pozoru szczęśliwe życie Iwony jest tak naprawdę ułudą. Przez lata było przepełnione tęsknotą za uczuciem, którego wyrzekła się w imię przyzwoitości i dobra swojego ówczesnego narzeczonego i ich rodzin. Kiedy jako młoda dziewczyna wyjechała na studia doktoranckie do Sztokholmu, zakochała się z wzajemnością w poznanym tam Angliku, Arthurze. Wywiązał się między nimi romans, ale kiedy okazało się, że Iwona jest w ciąży z czekającym na nią w Polsce Zygmuntem, postanowiła zakończyć znajomość i wróciła do narzeczonego.

Kiedy po latach wraz z Ewą wraca do listów miłosnych, które przez długi czas Arthur pisywał do niej, uczucie zaczyna odżywać.

Przyjaciółka prosi Iwonę, aby obiecała, że spróbuje odnaleźć swoją dawną miłość i zawalczyć o szczęście. Tym bardziej, że jej małżeństwo z Zygmuntem od dawna jest już tylko grą pozorów. Mąż wielokrotnie ją zdradzał i jedynym spoiwem trzymającym ich razem, jest 19 letni syn Patryk.

Po śmierci Ewy, Iwona zaczyna dojrzewać do zmian. Przewartościowuje swoje życie. Przeprowadza szczerą i trudną rozmowę z Zygmuntem, od którego postanawia odejść, wraca do pracy naukowej i w końcu chce zadbać o siebie.

O autorce:
Roma J. Fiszer – 69-letnia emerytka, Poznanianka z urodzenia, Kaszubka z wyboru. Całe życie zawodowe związana z radiokomunikacją, w tym ponad 20 lat jako pracownik naukowo-badawczy. Mimo technicznego wykształcenia posiada głęboką duszę artystyczną. O tym, że wreszcie zaczęła pisać, zdecydował wypadek drogowy sprzed kilku lat. Jej debiutancka powieść „Kilka godzin do szczęścia” z 2016r., ujrzała światło dzienne dzięki uporowi córki. Ta powieść, jak i kolejne części jej poznańsko-kaszubskiej sagi: „Wzgórze pełne słońca” – 2016r. i „Sezon na szczęście” – 2017r. oraz mająca premierę w kwietniu br. powieść pt.: „Siedlisko gorących serc” zamykająca tę sagę, stały się bestsellerami sprzedażowymi. W swoich powieściach osadzonych w czasach współczesnych, utrwala z pietyzmem od zapomnienia wszystko to, co na Kaszubach najpiękniejsze, sięgając także bardzo często do trudnych czasów z historii regionu i Polski. Autorka aktualnie pracuje nad kolejnymi powieściami, których akcja niezmiennie toczyć się będzie głównie na ukochanych Kaszubach, w tym, w jej Gdyni.

Dane wydawnicze:
Edipresse Książki | ISBN 9788381177481 |s. 352 | Cena: 39,90  | Premiera: 17.10.2018